Dlaczego cukrzyk powinien szukać sposobów, żeby się zaszczepić na COVID19, a nie powodów, by tego nie zrobić? [WIDEO]

W portalu pacjent.gov czytamy, że w 2018 r. w Polsce było 2,9 mln dorosłych chorych na cukrzycę, czyli co jedenasty dorosły. Mówimy tutaj o osobach zdiagnozowanych. Tymczasem część osób ma stan przedcukrzycowy (czyli w badaniu krwi na czczo poziom glukozy 100-125 mg/dl) lub nie wie, że ma cukrzycę.  W 2018 roku wśród chorych na cukrzycę było 1,3 mln dorosłych mężczyzn i 1,6 mln dorosłych kobiet.  W latach 2013–2018 zachorowalność na cukrzycę (obliczona na podstawie danych o zrealizowanych świadczeniach) wzrosła wśród osób dorosłych o 13,7%.  Z powodu cukrzycy w 2018 roku w szpitalach leczono 279 tys. osób (cukrzyca była głównym powodem pobytu w szpitalu lub stwierdzono ją u osoby).

WHO ponad 10 lat temu określiło cukrzycę pierwszą niezakaźną epidemią. Zmagają się z nią na całym świecie 463 miliony osób.  Cukrzyca  niestety bezlitośnie niszczy nasze zdrowie. Diabetycy muszą zmagać się z szeregiem powikłań, są to m.in.:

• retinopatia cukrzycowa (uszkodzenie naczyń krwionośnych znajdujących się w siatkówce oka) – wraz z nią rośnie ryzyko jaskry i zaćmy 
• niewydolność nerek 
• choroba niedokrwienna serca 
• udar mózgu
• neuropatia, czyli uszkodzenie nerwów. 

W roku 2018 prawie co trzeci pacjent, któremu udzielono pomocy z powodu choroby niedokrwiennej serca lub udaru, miał cukrzycę.

Lekarze podają, że osoby z cukrzycą nie są w grupie podwyższonego ryzyka zakażenia, czyli mają takie samo ryzyko zachorowania, jak osoby bez cukrzycy, ale niestety,  jak już zachorują, to u dużego odsetka choroba przebiega ciężej. Na tyle ciężej, że od 20 do 35 proc. (w zależności od publikacji) wśród zmarłych to pacjenci z cukrzycą. Grzegorz Grabień, Prezes Polskiego  Stowarzyszenia Diabetyków Koła Terenowego w Jarosławiu do stowarzyszenia jarosławskich diabetyków należy od  1998 roku, od 2011 stoi na jego czele. W dobie pandemii koronawirusa zrobił wszytko, aby jego podopieczni, łącznie prawie 300 osób zaszczepiło się na koronawirus. Bez względu na to którą szczepionkę oferowano Grzegorz Grabień rekomendował jej przyjęcie. Opowiedział nam dlaczego sam zdecydował się zaszczepić i  dlaczego namawia do tego każdego chorego (WIDEO).

Masz podobny temat?Napisz do autora tekstu: [email protected]