Dlaczego nie była w foteliku i nie miała zapiętych pasów? Burza po śmierci 4-latki

2025-09-27 22:28

Prawie 1,5 tys. komentarzy pojawiło się pod postem opublikowanym na profilu facebookowym "Oczami strażaka", dotyczącym śmiertelnego wypadku w Dulczy Wielkiej na Podkarpaciu 22 września br. W zderzeniu dwóch pojazdów zginęła 4-letnia dziewczynka, która nie jechała w foteliku i nie miała nawet zapiętych pasów. Jakby tego było mało, ofiara siedziała na przednim fotelu pojazdu.

  • Wypadek na Podkarpaciu, gdzie 4-latka podróżowała bez fotelika i pasów, wywołał burzę w sieci.
  • Internauci pytają, dlaczego dziecko nie było odpowiednio zabezpieczone, podkreślając, że to mogło uratować jego życie.
  • Jakie są konsekwencje ignorowania zasad bezpieczeństwa dzieci w samochodzie i co na to eksperci?

Dulcza Wielka. Śmiertelny wypadek 4-latki. Dziecko bez fotelika i pasów

Internauci nie rozumieją, dlaczego 4-latka, który podróżowała fiatem panda z kierującą pojazdem kobietą, nie znajdowała się w foteliku ani nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa. O wypadku w Dulczy Wielkiej na Podkarpaciu poinformował m.in. profil facebookowy "Oczami Strażaka", wywołując swoim wpisem lawinę komentarzy. Warto przypomnieć, że według wstępnych ustaleń policji to kierujący oplem prawdopodobnie nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu prowadzącej fiata, doprowadzając do zderzenia.

Wypowiadający się na temat zdarzenia ludzie podkreślają, że zapięcie w foteliku lub użycie pasów mogło uratować dziewczynce życie, zwłaszcza że podróżowała ona na przednim fotelu pasażera.

Dlatego zawsze powtarzam czy to jest 10 m czy 100 m dziecko ma być zapięte! Można być rajdowym kierowcą ale nie wiadomo kto siedzi z drugiej strony.. - pisze jedna z internautek.

Kolejna kobieta dodaje, że podobne przykłady zachowań zna z własnego podwórka.  

Dedykuję ten post moim sąsiadom, którzy również dla zabawy wożą dzieci i na swoich kolanach za kierownicą i na przednim fotelu na kolanach babci lub dziadka.... Bo blisko bo co się może stać. 😡😡😡😡😡 Może wreszcie włączy się u nich kiedyś myślenie, oby nie było za późno....... - pisze komentująca.

O rozsądek do swoich czytelników apeluje przy okazji tragedii w Dulczy Wielkiej sam profil.

- Mam nadzieję, że wszyscy rodzice wezmą ten post do siebie. „To tylko kawałek” - jak widać na tym przykładzie nawet przejechanie 200 metrów może skończyć się tragicznie. Nigdy nie wiadomo co wydarzy się po drodze. 👩🏼‍🚒Będę wdzięczny za nagłośnienie sprawy i uświadomienie rodziców jak ważne są pasy, fotelik czy prawidłowe zapięcie dziecka - czytamy w poście "Oczami Strażaka".

W sprawie wypadku nikt nie usłyszał na razie zarzutów.

Knurów pożegnał zamordowaną Annę

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki