Hodowali jenota Yuna na kołnierz do płaszcza. Kiedy zachorował, wyrzucono go!

2021-12-15 11:04

Jenot Yun urodził się i żył na fermie futerkowej, gdzie był hodowany, by zostać drogim kołnierzem w płaszczu. Zapewne podzieliłby los innych jenotów z takich miejsc, ale zachorował. Zazwyczaj dla zwierzęcia to dramat, ale może Yuna to uratowało? Pozbyto się go z fermy z obawy, by nie zaraził innych zwierząt futerkowych. Tak trafił do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu.

 Chory jenot to spory kłopot dla właścicieli fermy futerkowej, bo zwierzak może zarazić inne zwierzęta. Te przez chorobę mogą wylenieć lub popsuje się jakość ich futra, a co za tym idzie, będą bezużyteczne. To brutalność, ale i codzienność w miejscach, gdzie zwierzę nie jest najważniejsze. Więc gdy jenot zachorował, pozbyto się go. Może to najlepsze, co mogło mu się przytrafić po życiu w malutkiej zamkniętej klatce? Weterynarze z Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu natychmiast przystąpili do badań.  Niestety,  Yun faktycznie ma wiele przypadłości m.in. nosówkę, kaszel, zapalenie pęcherza, złe wyniki badań krwi, nudności i chorą wątrobę.  A to może nie być wszystko! Weterynarze podjęli leczenie jenota i obiecali mu, że nie będzie kołnierzem na drogim płaszczu. Zwierzak dostaje lekarstwa i kroplówki. Powoli wraca mu apetyt.  

Zobacz też: Bieszczadzkie niedźwiadki zamiast spać, zażywają leśnego spa. Wyjątkowe nagranie z Nadleśnictwa Baligród

Hodowali jenota Yuna na futro, gdy zachorował wyrzucono go

Masz podobny temat? Napisz do autora tekstu: [email protected]

Sonda
Czy adoptowałeś kiedyś psa/kota?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki