Makabra w Jamnicy

Ich rodziców zabił pijany kierowca. Dzieci zostawiają pamiątki na grobie. Przejmujący widok! [WIDEO, ZDJĘCIA]

2022-07-31 17:14

Widok na cmentarzu rozdziera serce... Ten tragiczny wypadek miał miejsce w Jamnicy na Podkarpaciu. Ta droga pochłonęła już wiele ofiar, a zakręty są tu usłane krzyżami. Jednym z najokropniejszych wypadków jest ten z ubiegłego roku, gdy przez pijanego kierowcę zginęli młodzi rodzice Sebastianka, Artura i Norberta – Marzena (+37 l.) i Mariusz (+39 l.) K. Rok po tragedii na ich mogile w Przędzelu wznosi się grobowiec z trzema krzyżami...

Trzy krzyże, jak trzech chłopców, którzy już nigdy nie przytulą się do mamy i nie usiądą u taty na kolanach. Na płycie synkowie zostawiają małe prezenty dla ukochanych rodziców. Ten widok przejmuje, wzrusza i sprawia, że pękają najbardziej zatwardziałe serca.

Wypadek w Jamnicy na Podkarpaciu wstrząsnął nie tylko lokalną społecznością, ale każdym, kto usłyszał o tej tragedii. Serce pęka! Wszystko wydarzyło się przed rokiem, w sobotę, 3 lipca 2021 r. Marzena i Mariusz osierocili trójkę ukochanych dzieci, bo pijany Grzegorz G. znów postanowił siąść za kółkiem. Pędził z ogromną prędkością swoim drogim samochodem, we krwi miał ponad 3 promile, a na liczniku o wiele za dużo. Z impetem roztrzaskał samochód rodziny K. Na miejscu zginęli rodzice, Marzena i Mariusz. Malutki Sebastianem siedział z tyłu w foteliku i patrzył na śmierć najbliższych mu osób. On wyszedł ze zdarzenia ze złamaną nóżką, ale ukochana mama i tata nigdy już nie wrócili do swoich dzieci. Osierocone rodzeństwo trafiło pod opiekę najbliższej rodziny, jednak ich życie już nigdy nie było i nie będzie takie jak kiedyś.

Grzegorz. G. który po pijaku zabił małżeństwo w Jamnicy, po wypadku został aresztowany. We wtorek, 31 maja 2022, w Sądzie Rejonowym w Stalowej Woli ruszył proces mężczyzny. Prokuratura oskarża 38-latka o jazdę pod wpływem (przynajmniej trzy promile) oraz na lekach zaburzających zdolności psychomotoryczne. W takim stanie pędził z prędkością ponad 120 km/h. Wyprzedzał w miejscu niedozwolonym i właśnie w ten sposób doprowadził do wypadku w Jamnicy. Kara łączna, jaka grozi Grzegorzowi G. to 14 lat więzienia. Grzegorz G. nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów.

Na grobie Marzeny i Mariusza K., z Przędzela, których zabił pijany kierowca dzieci zostawiły swoje pamiątki

Tylko co powiedzieć Sebastianowi, Arturowi i Norbertowi, którzy przychodzą na grób do swoich rodziców. Którzy tam składają kwiatki na Dzień Mamy i prezenty na urodziny. Którzy zamiast ciepłych rąk taty, mają zimną nagrobną płytę, na której zostawiają swoje małe pamiątki dla rodziców.

Marzena i Mariusz K. uśmiechają się do nich tylko z nagrobnej tablicy, choć pewnie pilnują swoich pociech z oddali, gdzieś z góry...

Tych dwoje młodych ludzi na zawsze zostanie w pamięci swoich niczemu nie winnych dzieci, które muszą się mierzyć ze światem, bez rodziców. Chociaż mają wokół kochające osoby, to ci, dla których byli całym światem, nie żyją przez pijanego kierowcę. Osieroconym chłopcom zostaje przychodzić na cmentarz i tam zostawiać małe pamiątki dla rodziców.

Sonda
Czy jesteś za zaostrzeniem kar dla pijanych piratów drogowych?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki