Pijak zabił małżeństwo

Jamnica. Makabryczna śmierć Marzeny i Mariusza. Zabił ich pijany kierowca

2022-07-24 4:00

Tragiczny wypadek w Jamnicy. Rodzice Sebastianka, Artura i Norberta zginęli w makabrycznych okolicznościach… Osierocili trójkę maluchów przez pijanego kierowcę, który pędził swoim audi z prędkością przynajmniej 120 km/h. Grzegorz G. do dziś ogląda świat zza krat, choć nie usłyszał jeszcze wyroku. Żadna kara nic tu jednak nie zmieni. Nic nie wróci już życia Marzenie (+37 l.) i Mariuszowi (+39 l.). K., którzy w lipcu 2021 roku zginęli podczas makabry w Jamnicy na Podkarpaciu.

Jamnica: Pijany kierowca zabił rodziców trójki dzieci

Wypadek w Jamnicy na Podkarpaciu wstrząsnął nie tylko lokalną społecznością, ale każdym, kto usłyszał o tej tragedii. Serce pęka! Wszystko wydarzyło się przed rokiem, w sobotę, 3 lipca. Marzena i Mariusz osierocili trójkę ukochanych dzieci, bo pijany Grzegorz G. znów postanowił siąść za kółkiem. Pędził z ogromną prędkością, choć niedługo wcześniej… stracił prawo jazdy.

Trzech małych chłopców straciło rodziców – wśród nich najmłodszy, niespełna 3-letni Sebastianek, który jechał z nimi samochodem. Maluch patrzył, jak giną jego rodzice… Cała trójka straciła najważniejsze osoby w życiu.

Zobacz, jak wyglądały ostatnie chwile życia Marzeny i Mariusza. Oto rekonstrukcja tragicznych zdarzeń i wypadku w Jamnicy. Tak zginęli rodzice Sebastianka, Artura i Norberta. Kliknij zdjęcie poniżej i przejdź do galerii zdjęć z miejsca makabrycznego wypadku na Podkarpaciu.

Wypadek w Jamnicy. Śmierć Marzeny i Mariusza K.

Pięć dni po makabrycznym wypadku w Jamnicy, odbył się pogrzeb Marzeny i Mariusza K. Tłumy ludzi zdruzgotanych tą tragedią, żegnały małżeństwo w ich ostatniej ziemskiej drodze.

Nie pytajcie mnie, dlaczego tak miało być, bo nie wiem. Nie wiem, jaki jest tego sens. Te trumny w milczeniu krzyczą. Krzyczą o wielkim bólu, który dotyka nas wszystkich – mówił w czasie kazania ksiądz odprawiający mszę św. pogrzebową w czwartek, 8 lipca w Przędzelu, rodzinnej wsi ofiar tego makabrycznego wypadku – Marzeny i Mariusza.

Ruszył proces Grzegorza G., który po pijanemu zabił małżeństwo w Jamnicy

Sprawca wypadku w Jamnicy, Grzegorz G. w areszcie

Grzegorz G., który po pijaku zabił małżeństwo w Jamnicy, po wypadku został aresztowany. We wtorek, 31 maja 2022, w Sądzie Rejonowym w Stalowej Woli ruszył proces mężczyzny. Prokuratura oskarża 38-latka o jazdę pod wpływem (przynajmniej trzy promile) oraz na lekach zaburzających zdolności psychomotoryczne. W takim stanie pędził z prędkością ponad 120 km/h. Wyprzedzał w miejscu niedozwolonym i właśnie w ten sposób doprowadził do wypadku w Jamnicy. Kara łączna, jaka grozi Grzegorzowi G. to 14 lat więzienia. Grzegorz G. nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Więcej o procesie sprawcy tego makabrycznego wypadku pisaliśmy na SE.pl: Miał trzy promile, zabił rodzinę. Mówi, że nic nie pił! Makabryczny wypadek w Jamnicy.

Sonda
Jaką karę powinien ponieść sprawca tragedii w Jamnicy pod Stalową Wolą?
Listen to "Pijani kierowcy stracą samochody - rząd mówi TAK" on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki