Ksiądz Roman zamiast na tacę zbiera na WOŚP. Wierni wrzucają do puszek prawie same banknoty

i

Autor: Album rodzinny ks. Romana Jagiełło Ksiądz Roman zamiast na tacę zbiera na WOŚP. "Wierni wrzucają do puszek prawie same banknoty"

32. FINAŁ WOŚP

Ksiądz Roman zamiast na tacę zbiera na WOŚP. "Nie wszyscy popierają to, co robi Jurek Owsiak"

2024-01-22 12:19

Ksiądz Roman Jagiełło z Łęków Dukielskich na Podkarpaciu zamiast na tacę zbiera na WOŚP. Duchowny od wielu lat organizuje i angażuje się w różne zbiórki charytatywne, a od 2019 roku aktywnie wspiera fundację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. "Zdaję sobie sprawę - bo i do mnie takie głosy dochodzą - że nie wszyscy popierają to, co robi Jurek Owsiak" powiedział w rozmowie z portalem TVN24.

Ksiądz Roman Jagiełło z Podkarpacia gra z WOŚP

Ksiądz Roman Jagiełło (71 l.) z Łęków Dukielskich na Podkarpaciu zamiast na tacę, zbiera na WOŚP. Należy do wyznania polskokatolickiego. Od rzymskokatolickiego odróżnia się ono tym, że nie uznaje zwierzchnictwa papieża, a celibat nie jest obowiązkowy i księża mogą zakładać rodziny. 

- Historia Kościoła polskokatolickiego nie jest łatwa, dochodziło do prześladowań wiernych, także tutaj, w Łękach Dukielskich, dlatego za główny cel swojej kapłańskiej pracy postawiłem sobie szerzenie tolerancji i szacunku do każdego człowieka bez względu na jego wyznanie, rasę, płeć czy poglądy - powiedział ksiądz Roman portalowi tvn24.pl.

Duchowny z Podkarpacia swoje postanowienie skutecznie realizuje. Często inicjuje pomoc charytatywną i zachęca do tego swoich parafian. Wspólnie pomagają osobom dotkniętym różnego rodzaju tragediami życiowymi, między innymi rodzinom, które utraciły dorobek życia w pożarze. Zorganizowali również pomoc dla Ukraińców, którzy zamieszkali w Centrum Kształcenia Ustawicznego w Krośnie.

Ksiądz Roman z Łęków Dukielskich od 2019 roku jest wolontariuszem WOŚP. Jak podał portal tvn24.pl za pierwszym razem uzbierał 4650 złotych, które zostały przekazane na zakup sprzętu medycznego do szpitala w Krośnie. Od tamtej pory gra z WOŚP co roku, również w obecnym. Z okazji 32. finału WOŚP odbędzie się msza, podczas której będą zbierane datki.

"Zapraszam do udziału w nabożeństwie ekumenicznym w niedzielę 28 stycznia 2024 r., które odprawione zostanie w parafii polskokatolickiej w Łękach Dukielskich o godz. 10.00. Modlić się będziemy z wyznawcami różnych religii monoteistycznych i pięciu wyznań chrześcijańskich w intencji pokoju w Ukrainie i Gazie. Podczas nabożeństwa wolontariusze kwestować będą na WOŚP. Na organach zagra Michał Jurkiewicz z Warszawy, który po nabożeństwie wystąpi z 20-minutowym koncertem jako orkiestra WOŚP. Zaśpiewają dzieci z Ukrainy przebywające od wybuchu wojny wraz z matkami w CKU w Krośnie. (...)" napisał ksiądz na swoim profilu w mediach społecznościowych.

Duchowny z Podkarpacia zdaje sobie sprawę, że często kościołowi i WOŚP nie jest po drodze. - Nawet jeśli komuś nie podoba się Owsiak, bo są różne są opinie na jego temat, to mi nikt nie powiedział: niech ksiądz tego nie robi, niech się w to nie angażuje, a przeciwnie, w dzień finału wierni wrzucają do puszek prawie same banknoty - powiedział TVN. 

- Od dawna śledzę działalność Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zdaję sobie sprawę - bo i do mnie takie głosy dochodzą - że nie wszyscy popierają to, co robi Jurek Owsiak, ale wystarczy wejść na stronę internetową Fundacji i prześledzić rozliczenia. Tak wszystko jest bardzo czytelne, a zbiórki rzetelnie rozliczane. Zebrane podczas finału pieniądze przeznaczane są na zakup sprzętu, który ratuje ludziom życie. To chyba najlepszy powód, aby wesprzeć zbiórkę - dodał ksiądz Roman w rozmowie z portalem.

Wielkie granie na WOŚP w Przeworsku zaczyna się dużo wcześniej
Sonda
Czy weźmiesz udział w WOŚP?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki