Bystrowice. Grób druha Damiana [ZDJĘCIA]

i

Autor: BO/SUPER EXPRESS Bystrowice. Grób druha Damiana

Miał dmuchać świeczki na torcie, a w urodziny zgasła jego iskierka. Druh Damian z Bystrowic osierocił dwoje dzieci [WIDEO, GALERIA]

2021-06-13 19:30

Damian R. z Bystrowic pod Jarosławiem miał zaledwie 31 lat, gdy musiał pożegnać się z życiem. Zostawił młodziutką żonę i dwoje wspaniałych pociech, którym nie było dane nacieszyć się tatą. Synek w dniu śmierci ojca taty miał zaledwie dwa latka, córeczka niespełna 6 miesięcy. Co gorsza, młody strażak wiedział, że żegna się ze światem. Odszedł w dzień własnych urodzin. Przyjaciele chcą ulżyć w cierpieniu osamotnionej rodzinie i pomóc im w obliczu tej bezkresnej tragedii.

Damian R., był strażakiem w OSP Bystrowice. Wcześniej pracował za granicą, w Polsce był kurierem. Niestety zachorował i musiał stoczyć nierówną walkę z chorobą, którą niestety przegrał. Ostatnim dniem jego życia był dzień urodzin,  w którym młody druh zamiast dmuchać świeczki na torcie żegnał się z najbliższymi i dziękował wszystkim, którzy wsparli zbiórkę na jego leczenie.  Przyjaciele Damiana chcą przekazać pieniądze osieroconej rodzinie. Pożegnali strażaka w poruszających słowach.

Czytaj też: Barwinek. Grób 18-letniej Eweliny w morzu kwiatów i zniczy. Ten widok rozdziera serce [ZDJĘCIA]

Druh Damian odszedł na wieczną służbę w swoje urodziny

"Cześć, dziękuję Ci bardzo za każdą złotówkę, którą wpłaciłeś na pomoc dla Damiana (...) Prosił mnie, aby podziękować wszystkim w Jego imieniu za wsparcie - niestety już nie zrobi tego osobiście, ponieważ odszedł w dniu swoich urodzin 29.05.2021 r. otoczony kochającą rodziną. Całość zebranych pieniędzy, które udało Nam się zgromadzić na internetowej zrzutce powędruje prosto w ręce najbliższej rodziny Damiana, czyli Jego żony Ewy i dwójki małych dzieci. Pieniądze w części pokryją wszystkie wydatki związane z leczeniem, suplementy, leki, lekarzy, rehabilitacje, specjalistyczne sprzęty czy remont, który był konieczny, aby ułatwić mu życie, a cała reszta zabezpieczy finansowo dzieci i żonę Damiana zgodnie z Jego wolą. Damian był naprawdę wdzięczny za każde, chociażby najmniejsze wsparcie i chciał, żeby Jego rodzina była zabezpieczona finansowo. Dlatego jeszcze raz DZIĘKUJĘ i przesyłam jego przekaz - dobro wraca. Wszyscy, którzy Go znają zgodnie mówią, że nie poznali nigdy człowieka z tak wielkim sercem i radością życia, dlatego nie możemy zapomnieć o wsparciu dla Jego rodziny i o tym, żeby po prostu w życiu starać się być dobrym człowiekiem, bo tylko dzięki Nam ten świat będzie może trochę lepszy. Serdecznie zapraszam wszystkich do wsparcia nowej zrzutki, z której fundusze zostaną przeznaczone dla dzieci Damiana https://zrzutka.pl/922vyr Liczy się każda forma wsparcia w tym trudnym czasie, wiec jeśli nie możesz wpłacić - udostępnij!  Pozdrawiam Andżelika - napisała organizator zrzutki "Pomoc dla Damiana".

Zobacz też: Druh Damian przegrał walkę z chorobą w swoje urodziny: „Widocznie tam na górze brakowało strażaka w szeregach Św. Piotra”

Żona zmarłego zamieściła post z klepsydrą  w którym napisała: "Żegnaj kochanie. Razem z sobą zabrałeś cząstkę mnie". Na internetowej zrzutce, która powstała dla rodziny Damiana czytamy: "W piątek nasz przyjaciel zakończył nierówną walkę z ciężką odmianą białaczki, jednak pamiętajmy o dzieciach i żonie Damiana, ponieważ to Oni toczą prawdziwą walkę po stracie naszego kolegi - nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie jak bardzo cierpią... (nic nie jest w stanie zwrócić życia Damiana), lecz możemy Ich wspomóc choćby finansowo! Damian był dobrym człowiekiem i zawsze pomagał potrzebującym! Pomóżmy chociaż w ten sposób Jego rodzinie! Wierzymy w Was i ufamy iż zebrane przez nas pieniądze pomogą dzieciakom jak i żonie Damiana odbić się finansowo po kosztownej walce z nowotworem Śp. Damiana. Każda złotówka jest na wagę złota, wpłacajcie ile możecie - cały datek przekażemy osobiście w ręce rodziny Damiana. Okażmy serce i pomóżmy raz jeszcze w potrzebie! Liczymy na Was kochani oraz bardzo dziękujemy za każdy najmniejszy datek!"

Zobacz też: Malutkie dzieci w rozpalonym aucie. Matka robiła zakupy! Świadkowie uwolnili maluchy, ona zrobiła awanturę

Rodzinę zmarłego druha można wesprzeć w internetowej zrzutce.

Masz podobny temat? Napisz do autora tekstu: [email protected]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki