MACIEJ FELCZYNSKI

i

Autor: Beata Olejarka Ludwisarz Maciej Felczyński jest ósmym pokoleniem, które zajmuje sie odlewaniem dzwonów. Ma nadzieję, że w przyszłości schedę przejmnie po nim nastoletni syn.

Dzwony z Podkarpacia biją w każdym zakątku globu. Odlewnia ma już ponad 200 lat!

2021-09-20 8:50

Dzwony z ludwisarni w Ostrowie pod Przemyślem na której czele stoi Maciej Felczyński, to najstarsza polska odlewnia dzwonów, znana na całym świecie. Powstała w 1808 roku i jest przekazywana z ojca na syna od ośmiu pokoleń. Dzwony rodu Felczyńskich biją w każdym zakątku globu. Jeden z najbardziej "elektryzujących" dzwonów jak wyszedł z tej pracowni stawia na nogi warszawską Giełdę Papierów Wartościowych.

W ludwisarni Macieja Felczyńskiego (42 l.) od samego początku wszytko wykonywane jest ręcznie w dodatku z nietypowych składników. Jest to m.in. wosk pszczeli i końskie łajno! Długoletnia tradycja łączy się tutaj z nowoczesnymi rozwiązaniami. Każdy dzwon, który wychodzi z ostrowskiej manufaktury jest niepowtarzalny. Każdy ich produkt dobrze zaopiekowany, może dzwonić setki lat.

-Nasza ludwisarnia bazuje na swoim wieloletnim doświadczeniu. Podczas, gdy fach ten uważany jest za ginący, my cały czas się rozwijamy. Kładziemy szczególny nacisk na połączenie tradycji przekazywanej z pokolenia na pokolenie z nowoczesnymi rozwiązaniami, takimi jak układy napędów dzwonów. W czasach, kiedy wiele ludwisarni musi zrezygnować ze swojej działalności, my wciąż przyjmujemy mnóstwo nowych zleceń. Realizujemy zadania powierzone przez najważniejsze podmioty w naszym kraju, takie jak Polski Rząd- mówił z dumą Maciej Felczyński. .

Na przestrzeni wielu lat, właściwości jak i wygląd dzwonów diametralnie się zmieniały. Ta ewolucja pozwoliła na osiągnięcie rewelacyjnych rezultatów. W dzisiejszych czasach odlewy wykonywane są z brązu (stop miedzi i cyny). Wykonując wiele realizacji, przez setki lat, przedsiębiorstwo Felczyńskich dopracowało wykonywanie dzwonów do perfekcji.

Jego dzwony biją na całym świecie

- Ludwisarstwo, jako rzemiosło zajmujące się wyrobem i obróbką dużych elementów wykonanych z mosiądzu, brązu i miedzi prowadzi do powstawania takich przedmiotów jak dzwony, posągi oraz bardzo często drobne elementy codziennego użytku. W związku ze znacznym rozwojem przemysłu metalurgicznego, produkcja dzwonów w tradycyjny sposób zaczęła zanikać. Obecnie w Polsce nie zostało zbyt wiele zakładów ludwisarskich, dlatego też, nasze wieloletnie doświadczenie daje nam przewagę nad konkurencją. Dzięki doświadczonym specjalistom, nasza odlewnia dzwonów stoi na najwyższym światowym poziomie - zachwalał właściciel.

On sam odziedziczył ludwisarnię po ojcu, ale sam wiele zrobił, aby podtrzymać rodzinną tradycję i rozwinąć firmę. W ludwisarni bywał od zawsze. Pracował od czasów, gdy był nastolatkiem. Potem został magistrem inżynierem, który ukończył Odlewnictwo Artystyczne i Precyzyjne na Akademii Górniczo Hutniczej w Krakowie.

- To zaszczyt móc pracować i tworzyć w tak wspaniałej sprawie, jaką jest Chwała Boża. Dlatego też naszym priorytetem jest zaoferowanie wszystkim parafiom profesjonalnej produkcji dzwonów, aby dźwięki wydobywające się z kościołów brzmiały tak, jak powinny - skwitował Maciej Felczyński.

Ojciec  Święty, Jan  Paweł  II poświęcił  ponad  200  dzwonów, które zostały odlane w Ostrowie pod Przemyślem.  Robił to podczas swoich  pielgrzymek   po całym  świecie.  Między  innymi w  Warszawie,   Krakowie, Słupsku,  Katowicach,  Rzeszowie,  Tarnowie,  Krośnie,  Olsztynie, Trnawie  na Słowacji, Kijowie, czy  Lwowie. Podczas niektórych wizyt papieża w Polsce, ojciec Macieja Felczyńskiego osobiście mógł pokazać Janowi Pawłowi II swoje dzieła. O ich niezwykłości i unikalności nie trzeba nikogo przekonywać. Dzwony Felczynskich biją na  wszystkich   kontynentach w Afryce,   Azji,   Ameryce Północnej  i  Południowej, Australii, oraz Europie.

- Naszym dziełem są dzwony wykonane na  zamówienie  Polskiego  Rządu, cmentarze w Katyniu,  Charkowe i  Miednoje, w Licheniu, Warszawie  – parafia Św. St. Kostki  –  poświęcony   Ks.  J.  Popiełuszce, na statku „Dar Pomorza”, wykonaliśmy dzwon na 25- lecie GPW, dzwony na misje, odrestaurowaliśmy niezliczoną ilość zabytkowych dzwonów. Często są one bardzo zaniedbane, przez co nie nadają się do użytku. Zajmujemy się nimi – szybko odzyskają dawny wygląd i brzmienie- podsumowuje ludwisarz.

Chociaż ostrowska ludwisarnia wygląda jak zwykła pracownia, którą przykrywa pył węgla i kurz z odnawianych starych dzwonów to powstają tam najwspanialsze projekty które zna cały świat. Polacy zapewne będą kojarzyć jedną z największych harmonii dzwonów, która znajduje się w Licheniu Starym. Te również były odlane pod Przemyślem, a ich  waga to 11600, 5600 i 2500kg.

Masz podobny temat? Napisz do autora tekstu: [email protected]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki