Dramat na drodze

Pijany uciekając BMW przed policją, zabił rowerzystę. Tomasz N. trafił do aresztu

2023-06-16 7:43

Do wypadku doszło we wsi Olszynka pod Przemyślem (województwo podkarpackie). 42-letni Tomasz N., kierujący BMW nie zatrzymał się do kontroli policyjnej! Gdy uciekał przed policją, doszło do wielkiej tragedii. Potrącił 31-letniego Piotra, jadącego na rowerze. Ten zginął na miejscu. Tomasz N. usłyszał zarzuty i trafił do aresztu.

To miała być rutynowa kontrola policji. Doszło do wielkiego dramatu. We wtorek (13 czerwca 2023) 42-letni Tomasz N., nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Postanowił uciekać! To był szalony rajd w BMW. Policjanci kontynuowali pościg za kierowcą. Na terenie wsi Olszynka, na łuku drogi mężczyzna stracił panowanie i uderzył w prawidłowo jadącego rowerzystę. Ten zginął na miejscu. Mężczyzna pędził jednak dalej i rozpędzony uderzył w stojący na prywatnym podjeździe samochód osobowy. Kierowca wydostał się z samochodu i zaczął uciekać pieszo. Zatrzymali go policjanci, po krótkim pościgu. 

Tomasz N. usłyszał już zarzut spowodowania po pijanemu wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz ucieczkę z miejsca zdarzenia. Jak poinformowała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Przemyślu prok. Marta Pętkowska, mężczyzna usłyszał zarzut, że będąc w stanie nietrzeźwości, prowadząc BMW, umyślnie naruszył przepisy w ruchu drogowym, przekraczając dopuszczalną prędkość czym doprowadził do nieumyślnego wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Po tym uciekł z miejsca zdarzenia nie udzielając ofierze pomocy. Potrącił prawidłowo jadącego 31-letniego rowerzystę, który w wyniku licznych obrażeń ciała zmarł na miejscu.

Ponadto Tomasz N. usłyszał także zarzut prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości (miał 2 promile alkoholu w organizmie) i nie zatrzymanie się do kontroli drogowej mimo wydawanych przez policję sygnałów dźwiękowych i świetlnych.

Prok. Pętkowska dodała, że Tomasz N. w czasie przesłuchania przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień.

Prokuratura skierowała do sądu wniosek o trzymiesięczny areszt dla podejrzanego z uwagi na obawę utrudniania przez niego postępowania, poprzez prawdopodobieństwo ukrywania się lub ucieczki. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i aresztował na trzy miesiące 42-latka. Grozi mu od 2 do 12 lat więzienia.

Pijany kierowca BMW uciekając przed policją zabił rowerzystę
Sonda
Czy byłeś/aś kiedyś świadkiem wypadku?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki