Rodzinna awantura w niedzielę, 6 lipca 2025 roku w Lubatówce pod Iwoniczem, przerodziła się w dramat, który wstrząsnął mieszkańcami wioski. Tuż po 7:15 rano policja została powiadomiona o śmierci 40-letniego mężczyzny. Pod 112 miała zadzwonić kobieta, matka poszkodowanego. Po domowej awanturze Marian C. miał chwycić za nóż i wbił w pierś syna.
W piętrowym domu na uboczu mieszkała kobieta wraz z mężem, oraz 40-letnim synem. Adrian C. zmarł niemal natychmiast. Nie udało się mu pomóc, chociaż służby na miejscu zdarzenia pojawiły się natychmiast po wezwaniu pomocy. Wiadomo, że Marian C. był pod wpływem alkoholu.
- W niedzielę około godz. 7, dyżurny krośnieńskiej komendy został zaalarmowany o awanturze domowej, w trakcie której doszło do śmiertelnego ugodzenia nożem 40-letniego mężczyzny. Policjanci zatrzymali 70-letniego ojca ofiary, który był uczestnikiem tego zdarzenia. Mężczyzna został już przesłuchany i usłyszał zarzut zabójstwa. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności- przekazał Paweł Buczyński rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Krośnie.
Rodzinna awantura z tragicznym finałem
Na polecenie prokuratury ciało 40-letniego Adriana C. zostało zabezpieczone i przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej, gdzie zostanie przeprowadzona sekcja zwłok. Jej wyniki mają pomóc w ustaleniu dokładnych okoliczności i przyczyn zgonu. Śledczy prowadzą intensywne czynności, by odtworzyć przebieg tragicznego poranka. Zbierane są dowody, przesłuchiwani są świadkowie, a także analizowane relacje między członkami rodziny, które mogły doprowadzić do tak dramatycznego finału.
Mieszkańcy Lubatówki z którymi rozmawialiśmy zaznaczali, że Adrian C. miał wcześniej problemy z prawem i był „trudny” we współżyciu sąsiedzkim. Pobratymcy podnosili też, że w domu rodziny C. wcześniej miała interweniować policja, a kłótnie ojca z synem nie były niczym nadzwyczajnym. O Marianie C. nikt nie wypowiadał się negatywnie, jednak zaznaczano, że ojciec często „popijał” z synem. We wtorek rano 8 lipca 2025 roku na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy w Krośnie zastosował wobec podejrzanego siedemdziesięciolatka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.