Jak wyjaśnił w poniedziałek PAP rzecznik tarnobrzeskiej prokuratury okręgowej prok. Andrzej Dubiel zostało przeprowadzone postępowanie sprawdzające. Udało się wówczas ustalić jedną pokrzywdzoną dziewczynkę. "Do molestowania, według zawiadomienia, miało dojść w latach 80. Z uwagi na upływ czasu została podjęta decyzja o odmowie wszczęcia śledztwa" – poinformował PAP prok. Dubiel.
Dodał, że według obecnego prawa, przestępstwa dot. molestowania seksualnego ulegają przedawnieniu, gdy osoba pokrzywdzona ukończyła 30 lat. Wyjawił, że ustalona przez prokuraturę pokrzywdzona osiągnęła ten wiek kilka lat temu. W styczniu br. kolejne zawiadomienie w tej samej sprawie złożył ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
Rzecznik tarnobrzeskiej prokuratury dodał, że po jego zawiadomieniu wszelkie czynności zostały znowu podjęte. I, opierając się na zgromadzonych już wcześniej w postepowaniu sprawdzającym dokumentach, prokuratura także zdecydowała o odmowie wszczęcia śledztwa z tego samego powodu. Ks. Isakowicz-Zaleski pismo prokuratury dot. odmowy wszczęcia śledztwa zamieścił na Twitterze.