Zatankowali i uciekli. W zatrzymaniu pomogli pracownicy stacji

i

Autor: JirkaF/cc0/pixabay Zatankowali i uciekli. W zatrzymaniu pomogli pracownicy stacji

Zatankowali i odjechali bez płacenia. Pracownicy stacji ruszyli za nimi w pościg

2019-02-25 13:20

Policjanci z Kolbuszowej zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy zatankowali na stacji benzynowej i odjechali bez płacenia. W ich ujęciu pomogli pracownicy stacji.

W sobotę, 23 lutego, około godz. 10.00 pracownicy stacji paliw w Kosowach zauważyli moment kradzieży paliwa o czym zawiadomili policjantów. Z ich relacji wynikało, że pod dystrybutor z paliwem podjechał peugeot partner, z którego wysiadł pasażer i zatankował paliwo. Następnie mężczyzna pośpiesznie wsiadł do pojazdu i samochód odjechał.

>>> Zagórz: Bohaterska akcja funkcjonariusza Straży Ochrony Kolei

Pracownicy stacji widząc zaistniałą sytuację, wsiedli do swojego samochodu i pojechali za peugeotem, informując o całym zdarzeniu policję. Dzięki przekazywanym informacjom, policjanci szybko ustalili miejsce, gdzie znajduje się pojazd i na ul. Mieleckiej w Kolbuszowej zajechali drogę sprawcom. Na widok radiowozu kierowca peugeota zaczął uciekać, ale po krótkim pościgu pojazd został zatrzymany.

W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, że kierującym był 26-letni mieszkaniec powiatu mieleckiego, który nie posiada uprawnień do kierowania, a tablice rejestracyjne peugeota zostały skradzione na terenie powiatu ropczycko-sędziszowskiego. W peugeocie podróżował też 32-letni mieszkaniec powiatu mieleckiego.

Policjanci ustalili, że dzień wcześniej, obaj mężczyźni dokonali kilku podobnych kradzieży na terenie powiatu ropczycko-sędziszowskiego.

Czytaj także: Dziewięć zarzutów dla żołnierza z Niska, który zmuszał nastolatki do seksu. Jest akt oskarżenia

Zobacz WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki