Zimą NIE biegajmy w Rzeszowie. Te wyniki badań są mocno niepokojące

2017-01-10 15:02

W Rzeszowie trudno mówić o czystym powietrzu. Średnio raz na trzy dni mapka indeksu jakości powietrza pokrywa się kolorem czerwonym. To oznacza jedno - unikajmy spacerów. Szczególnie niebezpieczne może być bieganie, czy jazda na rowerze.   

Zimą lepiej nie biegać na zewnątrz

i

Autor: Archiwum serwisu Zimą lepiej nie biegać na zewnątrz

Czy sport, na przykład bieganie, to zdrowie? Zapaleńcy potrafią uprawiać jogging niezależnie od pory roku, czy pogody. Okazuje się jednak, że bieganie w okresie zimowym w mieście, w którym jakość powietrza nie jest dobra, a do takich należy i Rzeszów, może przynieść więcej szkód niż korzyści.

W stolicy Podkarpacia WIOŚ średnio raz na 3-4 dni informuje o przekroczonym stężeniu pyłów PM 2,5 i PM 10. Te są bardzo niebezpieczne dla zdrowia:

"Pył drobny o średnicy poniżej 2.5µm jest najbardziej niebezpieczny. Dociera on do pęcherzyków płucnych a nawet penetruje do naczyń krwionośnych, a stamtąd do krwiobiegu, stąd jest równo szkodliwy dla układu oddechowego jak i układu krążenia. Większe ziarna pyłu mogą powodować stany zapalne spojówek oraz błony śluzowej nosa i gardła. Osoby cierpiące na choroby serca i płuc, osoby starsze i dzieci uważa się za bardziej podatne na szkodliwe działanie pyłu zawieszonego. Zagrożone są także osoby aktywne fizycznie. Wysiłek fizyczny powoduje, że oddychamy szybciej i głębiej wdychając jednocześnie więcej szkodliwych cząstek. W przypadku osób starszych badania dowodzą, iż wysoki poziom pyłu zawieszonego jest związany ze zwiększeniem ryzyka hospitalizacji, a nawet zgonu z powodu chorób płuc i chorób sercowo-naczyniowych. Długotrwałe narażenie na wysokie stężenia pyłu zawieszonego sprzyja wystąpieniu przewlekłej zaporowej choroby płuc, a także zmniejszeniu sprawności i wydolności płuc. Krótkoterminowe narażenie na wysokie stężenie może nasilać objawy choroby płuc, różnych chorób o podłożu alergicznym (astma, egzema, katar sienny, zapalenie spojówek) i chorób serca (zwiększona krzepliwość krwi, zaburzenia rytmu), a także zwiększać podatność na infekcje dróg oddechowych" - czytamy na smog.imgw.pl. 

Okazuje się, że szczególnie narażone na niebezpieczeństwo są osoby uprawające sport na zewnątrz. Portal smoglab.pl informuje o wynikach badań naukowców, między innymi tych z Politechniki Warszawskiej, którzy udowodnili, że w trakcie joggingu przyjmujemy dwa, a nawet trzy razy więcej powietrza niż podczas chodu. 

W Warszawie większość zanieczyszczeń pochodzi ze spalin samochodowych, dlatego rozwiązaniem jest oddalenie się od ruchliwych ulic, w Rzeszowie zanieczyszczenia pochodzą w znakomitej większości z przydomowych kotłowni, do uprawiania sportu należy więc wybierać miejsca poza skupiskami kominów - tereny leśne, najlepiej zupełnie poza miastem. 

Jeśli nie chcemy ograniczać naszej aktywności ruchowej zimą, postawmy na bieżnię na siłowni. To najbezpieczniejsze rozwiązanie. 

Jakość powietrza w Rzeszowie jest bardzo zła

i

Autor: Archiwum serwisu Jakość powietrza w Rzeszowie jest bardzo zła

Więcej na temat wyników badań naukowców znajdziesz tutaj: http://smoglab.pl/naukowcy-apeluja-nie-biegajmy-wzdluz-ulic-jesli-sport-to-tylko-w-parku-albo-lesie/

Zobacz też: Koszmarny smog nad Rzeszowem: To wideo daje do myślenia [WIDEO]​

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki