Agresywny 45-latek zastrzelony przez policję. Wiadomo, ile padło strzałów

2025-08-01 18:37

Są wstępne wyniki sekcji zwłok agresywnego mężczyzny, który w czwartek, 31 lipca został zastrzelony w czasie interwencji policji w Sosnowcu. Wiadomo, ile pocisków utkwiło w ciele 45-latka. Ostatecznie śledczy ustalili również, jakie niebezpieczne narzędzie trzymał w ręce napastnik. Wbrew początkowym sugestiom nie była to maczeta.

  • Wstępne wyniki sekcji zwłok 45-letniego mężczyzny, który zginął podczas interwencji policji w Sosnowcu, wykazały, że przyczyną śmierci był masywny krwotok wewnętrzny spowodowany czterema ranami postrzałowymi.
  • Mężczyzna, który demolował samochody i autobusy, atakując policjantów metalową rurką, został postrzelony w tułów i nogę; policja użyła broni w odpowiedzi na jego agresywne zachowanie.
  • Prokuratura prowadzi dwa śledztwa: jedno dotyczące ewentualnego przekroczenia uprawnień przez policjantów, a drugie w sprawie czynnej napaści na funkcjonariuszy i uszkodzenia mienia.

Śmiertelny postrzał w Sosnowcu. Są wstępne wyniki sekcji zwłok agresywnego 45-latka

W piątek, 1 sierpnia prokurator Bartosz Kilian z Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu poinformował o wstępnych wynikach sekcji zwłok mężczyzny, który zginął podczas interwencji policyjnej. Jak ustalono, do śmierci 45-latka doprowadził masywny krwotok wewnętrzny.

Do zdarzenia doszło w godzinach porannych na ul. Stanisława Mikołajczyka w Sosnowcu. Policja otrzymała zgłoszenie o pobudzonym mężczyźnie, który miał demolować samochody i autobusy, wymachując maczetą. Na miejscu okazało się, że agresor trzymał w ręce metalową rurkę.

Według relacji funkcjonariuszy, mężczyzna był bardzo agresywny i zaatakował interweniujących policjantów. W odpowiedzi, jeden z mundurowych użył broni służbowej. Napastnik został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł.

- Otrzymaliśmy wstępne wyniki sekcji zwłok. To, co udało się stwierdzić, to fakt istnienia czterech ran wlotowych i czterech ran wylotowych na ciele mężczyzny. Dwa pociski trafiły w jego tułów, a dwa w prawą nogę. Pociski spowodowały wielonarządowe obrażenia wewnętrzne, wskutek czego zaistniał masywny krwotok, który doprowadził do zgonu – powiedział prok. Bartosz Kilian.

Śledczy czekają na wyniki badań toksykologicznych i histopatologicznych, które mają dać odpowiedź na pytanie, czy mężczyzna był pod wpływem alkoholu lub narkotyków.

Podczas interwencji padło łącznie pięć strzałów, a całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamery nasobne, które mieli na sobie policjanci.

Dwa śledztwa w sprawie strzelaniny w Sosnowcu

Prokuratura wszczęła dwa śledztwa, mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności tej sprawy. Pierwsze z nich dotyczy ewentualnego przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy.

- To standardowa procedura w przypadku użycia broni służbowej – wyjaśnił prok. Kilian.

Drugie śledztwo ma wyjaśnić, czy doszło do czynnej napaści na policjantów oraz uszkodzenia mienia.

W mediach społecznościowych pojawiły się spekulacje na temat narodowości napastnika. Prokuratura zdementowała te plotki, informując, że mężczyzna był 45-letnim Polakiem, mieszkańcem Skoczowa.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki