I Krwista Olimpiada_plakat

i

Autor: Andrzej Bęben

Będą walczyć do OSTATNIEJ KROPLI KRWI. Czegoś takiego to jeszcze nie było!

2020-02-20 18:57

Trzeba przyznać, że w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Katowicach mają łebskiego pijarowca. Wymyślić KRWAWE IGRZYSKA, w których zawodnicy-studenci mogą przelać po 450 ml krwi dla ratowania innych? Da się. To trzeba pochwalić.

450 ml krwi to w fachowym języku JEDNOSTKA KRWI. Tyle może jednorazowo oddać zdrowy dawca bez uszczerbku na swoim zdrowiu. Miesięcznie w największym w kraju centrum krwiodawstwa przeprowadza się ok. 11 tys. pobrań. Dużo? Dużo. Jednak zawsze za mało, bo krew nie konserwa, latami leżeć nie może, raptem przez 42 dni. Studenci to kilkuprocentowa grupa dawców w Śląskiem. W Centrum postanowiono, że spróbują ją poszerzyć. Jako, że przez 20 lat w studenteria uczestniczyła w WAMPIRADZIE, krwiodawczej akcji, to w Centrum mają doświadczenie w „pracy” ze studentami. Formuła się wyczerpała. I teraz wkracza nowe, czyli I KRWISTA OLIMPIADA MIĘDZYUCZELNIANA. Przystąpiły do niej: Politechnika Śląska, Uniwersytet Śląski, Akademia Medyczna, Uniwersytet Ekonomiczny, Akademia Sztuk Pięknych i – co oczywiste – Śląski Uniwersytet Medyczny. Od 2 do 24 marca pod uczelnie będzie podjeżdżał KRWIOBUS (katowickie Centrum ma ich 8, w tym 2 jedyne w Europie 100-procentowe elektryki; w całej Polsce jest 40 krwiobusów) i wiadomo, co dalej.

Wygra ta uczelnia, której studenci oddadzą najwięcej krwi. Dla zwycięzcy będzie puchar. Nagrodę dostanie też ten samorząd studencki, który najlepiej wesprze akcję. Zresztą, tak po prawdzie, to w tej krwistej rywalizacji NIE BĘDZIE PRZEGRANYCH. – Ta impreza ma być połączeniem przyjemnego z pożytecznym. Dużo będzie działo się nie tylko w ambulansach, ale i przy nich. Będzie można zakręcić kołem fortuny i coś wygrać, w strefie przy ambulansach będą przygotowane różne gry, będzie kawa i herbata… Wszystko to po to, by uatrakcyjnić czas oczekiwania na oddanie krwi – zapowiada dr Stanisław Dyląg, dyrektor RCKiK w Katowicach. Wszyscy liczą, że studenci się nieco „wykrwawią”. I na koniec: hasło: krwi nigdy nie jest za dużo nie jest wcale reklamowym sloganem. Centrum zaopatruje w nią 130 szpitali w województwie. By przeprowadzić operację trzeba od kilku do kilkudziesięciu jednostek krwi. Rekordziście, po przeszczepie serca w Zabrzu, w ciągu kilku miesięcy przetoczono 240 litrów krwi!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki