Białym marszem chcą upamiętnić Kamilka, w miesiąc po śmierci chłopca

i

Autor: P.Szałankiewicz/ arch. prywatne/Facebook Białym marszem chcą upamiętnić Kamilka, w miesiąc po śmierci chłopca

"Zabierzcie białe róże"

Białym marszem chcą upamiętnić Kamilka, w miesiąc po śmierci maltretowanego chłopca

8 czerwca minie miesiąc od śmierci zakatowanego przez ojczyma Kamilka z Częstochowy. Lekarze z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach przez 35 dni walczyli o jego życie. Jednak malutki organizm nie dał rady. Osoby, którymi wstrząsnęła śmierć chłopca, chcą uczcić pamięć o nim organizując biały marsz w Częstochowie.

Biały marsz przejdzie ulicami Częstochowy. Ma upamiętnić skatowanego 8-letniego Kamilka

Tylko od początku tego roku z powodu maltretowania przez rodziców zmarło 13 dzieci w Polsce. Historia jednego z nich szczególnie wstrząsnęła społeczeństwem. Skala okrucieństwa, jakiej doświadczył 8-letni Kamil z Częstochowy przeraziła wszystkich. Chłopczyk został zakatowany przez ojczyma, bo zrzucił jego telefon ze stołu. 27-letni Dawid B., nie miał litości dla małego Kamilka. Bił go, kopał, przypalał papierosem, polewał wrzątkiem i rzucił na rozpalony piec węglowy. Dziecko miało połamane ręce i nogi. Nikt mu nie pomógł.

Gehennę chłopca przerwał dopiero jego biologiczny ojciec. To on wezwał pogotowie i policję. Gdy dziecko trafiło do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, okazało się, żeby był bardzo zaniedbany. Odwodniony, niedożywiony z brudnymi ranami po oparzeniach 3 stopnia i rozwiniętą chorobą oparzeniową. Lekarze walczyli o jego życie przez 35 dni. Niestety, mimo wysiłku jednych z najlepszych specjalistów w Polsce, chłopiec zmarł 8 maja.

"Zabierzcie ze sobą białe róże"

Wiele osób, które dotknęła tragedia Kamilka, chce w jak najlepszy sposób go upamiętnić. Wciąż przyjeżdżają na grób chłopca do Częstochowy, często pokonując setki kilometrów, by zapalić chłopcu znicz i pomodlić się za niego. Są też tacy, którzy chcą mieć realny wpływ na codzienność dzieci, które są maltretowane przez rodziców. Dlatego zbierają podpisy pod tak zwaną "Ustawą Kamilka, która ma zaostrzyć przepisy dotyczące dotyczące przypadków znęcania się nad małymi dziećmi i w ogóle przemocy wobec dzieci.

W społecznym geście znaleźli się też ludzie, którzy projektują pomnik, który ma stanąć na jego grobie. Kolejnym krokiem ma być biały marsz upamiętniający 8-latetniego Kamilka z Częstochowy. Zaplanowano go na 8 czerwca, dokładnie w miesiąc od śmierci dziecka.

Każdy kto chce uczestniczyć w marszu może przyjść tego dnia o godzinie 15:15 pod Sąd Okręgowy w Częstochowie (ul. Dąbrowskiego 23/25). Sam marsz ma trwać dwie godziny - od 15:30 do 17:30. Trasa będzie przebiegać następującymi ulicami:

  • Sąd Okręgowy (ul. Dąbrowskiego 23/25)
  • ul. Nowowiejskiego - przejście bramą
  • ul. Szymanowskiego
  • ul. Polskiej organizacji wojskowej (MOPS)
  • przejście bramą al. Najświętszej Marii Panny
  • ul. Pułaskiego
  • ul. Siedmiu Kamienic
  • ul. Św. Barbary (SSP 28 - szkoła Kamilka)

Organizatorzy apelują, aby każdy z uczestników zabrał ze sobą jedną, białą różę "dla uczczenia pamięci Kamilka w miesięcznicę Jego śmierci". 

Sonda
Czy kary za przemoc wobec dzieci są w Polsce wystarczająco surowe?
8-letni Kamilek odszedł w ciszy. "Ani przez chwilę nie cierpiał"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki