Pieniądze

i

Autor: pixabay.com Pieniądze - zdjęcie poglądowe

Chciała otrzymać dotację dla rolników. Urzędnicy sprawdzili jej "pole". Złapali się za głowę

2022-01-14 15:04

Mieszkanka Orzesza koło Mikołowa wpadła na pomysł, jak wyłudzić unijną dotację. Kobieta złożyła wniosek twierdząc, że użytkuje działki rolne koło Zawiercia. Jednak okazało się, że kobieta nie była rolnikiem, ale zwykłą oszustką. Jej działka okazała się terenem pełnym chwastów i samosiejek. Urzędnicy z pewnością złapali się za głowę, kiedy zobaczyli to miejsce.

Kiedy w grę wchodzą spore pieniądze, niektórzy próbują się posunąć do najbrzydszych przekrętów. Tak było w przypadku 42-letniej mieszkanki Orzesza. Kobieta złożyła wniosek o dotację w państwowej agencji deklarując, że użytkuje działki rolne. Problem polegał jednak na tym, że pola, o których pisała we wniosku, znajdujące się w rejonie Zawiercia, były zarośnięte! Nie było tam żadnych oznak działalności 42-letniej kobiety. W związku z tym mieszkanka Orzesza będzie miała problemy.

Czytaj także: Dramatyczne wyznanie mieszkanki Gliwic. "Jestem psychicznie wykańczana". Policjanci rozkładają ręce

- Podająca się za producenta rolnego mieszkanka Orzesza starała się o przyznanie płatności za rok 2019 z tytułu bezpośredniego wsparcia tej dziedziny gospodarki. Kwota, jaką miałaby otrzymać, to 130 tysięcy złotych - informuje policja w Mikołowie dodając, że informacja o tym procederze wpłynęła z mikołowskiego biura Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. - Podejrzewana o oszustwo kobieta podała nieprawdziwie informacje o użytkowaniu zadeklarowanych we wniosku działek. Większość z nich od kilku lat w ogóle nie była użytkowana. Rosły na nich chwasty i samosiejki drzew - podkreślają mundurowi.

Jak udało nam się ustalić, kobieta znalazła działki na jednym z portali w sieci. Na miejsce wskazane przez kobietę we wniosku udali się urzędnicy z agencji i dokonali zaskakującego odkrycia. Za każdą jedną działkę kobieta otrzymała jeden zarzut. Łącznie było ich 134! Dotyczą one usiłowania oszustwa i wyłudzania unijnych środków. 

Zobacz koniecznie: Szokujący pościg w Jastrzębiu-Zdroju. Uciekinier chciał zepchnąć radiowóz do rowu! Padły strzały

W środę (12 stycznia) 42-latka musiała zawitać na komendę. Kobieta przyznała się tylko częściowo do zarzucanych jej czynów. W miejscowej prokuraturze powstał już akt oskarżenia w tej sprawie. Mieszkance Orzesza grozi do 8 lat więzienia.

Nowe zarzuty dla optyka z Sosnowca

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki