Częstochowa: Krystian przyznał się do zabicia żony, Karoliny. Wiemy, jak się tłumaczy

i

Autor: Kasia Zaremba, Super Express / Policja Śląska Częstochowa: Krystian przyznał się do zabicia żony, Karoliny. Wiemy, jak się tłumaczy

Częstochowa: Krystian przyznał się do zabicia żony, Karoliny. Wiemy, jak się tłumaczy

29-letni Krystian W. przyznał się do zabicia swojej żony, 27-letniej Karoliny W. z Częstochowy. Kobieta miała zostać uduszona przez mężczyznę w samochodzie, a później sprawca wywiózł jej ciało i porzucił w polach. Karolina osierociła dwójkę dzieci. Wiemy, jak Krystian tłumaczył się z tego, co zrobił. Aż ciarki przechodzą po plecach.

29-letni Krystian W. był ze swoją żoną 27-letnią Karoliną W. w separacji. Ich małżeństwu się nie układało, wszystko wskazywało na to, że dojdzie do rozwodu. Mężczyzna przyznał się, że motywem zabójstwa, którego dokonał, miały być "nieporozumienia związane z rozpadem małżeństwa". 29-latek usłyszał zarzut zabójstwa, który przedstawiła mu prokuratura we wtorek, 31 sierpnia. Mężczyzna przyznał się do zbrodni i złożył obszerne wyjaśnienia. Zwłoki Karoliny zostały odnalezione w poniedziałek, 30 sierpnia, w polach w powiecie kłobuckim, a konkretnie w jednym z kompleksów leśnych. Szczegóły zbrodni są zatrważające. Więcej znajdziecie poniżej, w dalszej części artykułu.

Śledczy ustalili, że do morderstwa doszło w samochodzie, który był zaparkowany obok domu Karoliny. To tam Krystian W. miał ją udusić, a potem wywieźć ciało do Łobodna, gdzie ukrył je w polach. 29-latek ma trafić do tymczasowego aresztu, ale decyzja w tej kwestii jeszcze nie zapadła. Wiadomo natomiast, że Karolina W. osierociła dwoje dzieci. Sekcja zwłok ma wykazać, co dokładnie było przyczyną jej śmierci.

Sonda
Czy kary za znęcanie się nad bliskimi powinny być wyższe?
Krystian W. zabił swoją żonę

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki