Dramatyczny poranek w Rybniku na Śląsku. Wybuch gazu poparzył emerytów [WIDEO]

Potężny huk, a zaraz po nim wielkie języki ognia – tragicznie zaczęła się niedziela (27 września) w Rybniku. W bloku przy ul. Chrobrego doszło do eksplozji butli z gazem. Ranni w wybuchu zostali 63-latek oraz jego 59-letnia żona. Oboje w szpitalach walczą o zdrowie, zostali poparzeni. Trzy inne osoby z objawami zatrucia także wymagały pomocy medycznej. Wśród poszkodowanych jest też pies.

W niedzielę (27 września), około godz. 7 rano, ulicą Chrobrego w Rybniku aż zatrzęsło. Lokatorzy zostali wyrwani ze snu przez ogromną eksplozję. Potem zobaczyli straszny widok. Mieszkanie na drugim piętrze właściwie przestało istnieć. W powietrze wyleciały okna i niektóre sprzęty, a z wnętrza buchały wielkie języki ognia. – Tam mieszkała pani Irena z mężem Andrzejem. Bardzo skrupulatni, mili i spokojni. Aż trudno uwierzyć, że coś takiego ich spotkało – kręci głową Dariusz Pietrzyk (33 l.), jeden z mieszkańców feralnego bloku. – Na razie będziemy mieszkać u rodziców. Niestety, eksplozja także w naszym mieszkaniu spowodowała straty. Drzwi wyleciały z hukiem, zrujnowało nam przedpokój i łazienkę – dodaje mężczyzna.

Wybuch butli z gazem w Rybniku

Przebieg i przyczynę tragedii bada policja. Najbardziej prawdopodobna hipoteza jest ta zakładająca wybuch butli z gazem. Poszkodowani lokatorzy korzystali z kuchni podłączonej do butli gazowej.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają