grób Wojciech Korfanty

i

Autor: Andrzej Bęben

Górale przy grobie honorowego obywatela Zakopanego, Wojciecha Korfantego

2021-06-25 16:26

Gdy dwie góralki przed grobem Wojciecha Korfantego (1873 – 1939) śpiewały „Hej Krywaniu”, to słychać było je kilkaset metrów dalej, przed Biblioteką Śląską. W piątek (25 czerwca) delegacja Zakopanego zameldowała się na katowickim cmentarzu przy ul. Francuskiej. Tu spoczywa dyktator III Powstania Śląskiego, chrześcijańsko-narodowy demokrata. Od niedawna ponownie honorowy obywatel Zakopanego.

Ponownie, bo po raz pierwszy rajcowie Zakopanego ten zaszczytny tytuł przyznali w marcu 1921 r. Z czasem Korfanty uznany został przez obóz piłsudczykowski za politycznego przeciwnika, co zresztą wielką sensacją nie było. Józef Piłsudski i jego zwolennicy nie darzyli uczuciem Romana Dmowskiego i jego stronników. Korfantemu było bliżej (i jego partii Polskiemu Stronnictwu Chrześcijańskiej Demokracji) do tych drugich. W 1926 r. śląski działacz niepodległościowy określił przewrót majowy w wykonaniu marszałka Piłsudskiego jako zbrodnię. Przypłacił to odsiadką w twierdzy brzeskiej (w 1930 r.), co często jest mylone z uwięzieniem w Berezie Kartuskiej. Pewnie i tam by się znalazł, gdyby nie opuścił na czas Polski. A było to powód m.in. do tego, by pozbawić Korfantego tytułu honorowego obywatela Zakopanego.

WERSJA Z BŁĘDEM Powstanie Warszawskie. Groby młodych powstańców. Niezapomniani

Nastąpiło to w roku 1935. Wiosną tego roku zarząd województwa opolskiego skierował do przewodniczącego rady samorządu zakopiańskiego prośbę o przywrócenie honorowego obywatelstwa przywódcy III Powstania Śląskiego. Napisano w tym liście: „Po aresztowaniu i oskarżeniu bohatera III Powstania Śląskiego o nadużycia, których mu nigdy nie udowodniono, Rada Miasta Zakopanego w niepełnym, bo zaledwie 13-osobowym składzie, pozbawiła go tytułu honorowego obywatela na posiedzeniu w dniu 22 maja 1935 r. Żywimy głębokie przekonanie, że nadarza się okazja, aby zrewidować ówczesną decyzję. Dlatego też pozwalamy sobie zwrócić się do Pana jako Przewodniczącego obecnej Rady Miasta, aby zechciał Pan podjąć działania skłaniające obecnych Radnych do zmiany wyrażonego niegdyś stanowiska, aby w imię sprawiedliwości i zasług dla Polski Wojciecha Korfantego, jak również wizerunku miasta, należny mu tytuł został przywrócony. Będziemy wdzięczni za rozważenie przedstawionej sprawy i liczymy na to, że nasza inicjatywa nie tylko spotka się z życzliwością, ale także przychylnością motywowaną wzajemną chęcią naprawienia krzywdy wyrządzonej zasłużonemu Polakowi w okolicznościach, o których z perspektywy czasu możemy wydawać odmienne i bardziej sprawiedliwe sądy”. 18 czerwca radni zakopiańscy dali zadość tej prośbie. Jako, że w czwartek lotnisko w Pyrzowicach za patrona otrzymało Wojciecha Korfantego, to delegaci z Zakopanego pokłonili się przed grobem swego starego-nowego obywatela.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki