Kasztanowce wycięte na ul. Raciborskiej w Katowicach

i

Autor: Łukasz Borkowski Nielegalna wycinka drzew w Katowicach

Nielegalna wycinka drzew w Katowicach. Mieszkańcy WŚCIEKLI! Prezydent "oburzony"

2020-12-21 8:11

Mieszkańcy Katowic są wściekli! Deweloper wyciął stuletnie kasztanowce na ulicy Raciborskiej. Przedstawiciele Activ Investment wydali oświadczenie w tej sprawie. Ale zamiast uspokojenia sytuacji, mamy jej zaognienie. Sprawę skomentował prezydent Marcin Krupa. - Jestem zszokowany i oburzony - napisał włodarz miasta na Facebooku.

Wycinka drzew w Katowicach. Mieszkańcy wściekli!

W sobotę rano w sieci pojawiły się zdjęcia tego, co zostało po stuletnich kasztanowcach na ul. Raciborskiej. Już w lutym tego roku mieszkańcy protestowali przeciwko wycince tych drzew. Mimo tego deweloper podjął decyzję o usunięciu kasztanowców. Katowiczanie nie kryją wściekłości. - Firma Activ Investment, która buduje obok osiedle, nie miała na ten skandaliczny proceder zgody. Ale wiecie co w tej historii jest wołające o pomstę do nieba? Ano to, że deweloperzy traktują nasze miasto jak prywatny plac zabaw. Robią, co chcą. Nawet jak zapłacą karę, to cel został osiągnięty z ich punktu widzenia - 100-letnich kasztanowców już nie ma - napisał Jarosław Makowski, dziennikarz i publicysta, radny Rady Miasta.

Swoje oburzenie wyraził też prezydent Marcin Krupa. - Jestem zszokowany i oburzony - doszło do nielegalnej wycinki drzew przy ul. Raciborskiej. Przypomnę, że Urząd Miasta nie dał zgody na wycinkę tych drzew. O sprawie dowiedziałem się przed chwilą z Facebooka dziennikarza Tomasza Kuczyńskiego. Sprawę zgłosimy do prokuratury i podejmiemy wszelkie możliwe działania, by inwestor poniósł najsurowszą możliwą karę - napisał włodarz miasta.

- Teraz się oburzył, a na Muchowcu betonują ile wlezie i to nie przeszkadza. Wszędzie daje zgody na wycinkę, raz nie dał i już wielce obrońca drzew się znalazł. Prezydent beton - atakują Krupę internauci. - Karę za nielegalną wycinkę ma wkalkulowaną w koszty i tyle. Brak słów - zauważa jedna z komentujących.

Wycinka kasztanowców w Katowicach. Spółka tłumaczy decyzję

Spóła Activ Investment, która prowadzi budowę w tym miejscu, wydała oświadczenie. - Inwestycja Nova Mikołowska składa się z dwóch budynków wznoszonych na działkach ewidencyjnych nr 99/21 oraz 99/22, oznaczonych roboczo numerami „A” (budynek zlokalizowany bliżej ul. Raciborskiej) oraz „B” (budynek zlokalizowany bliżej ul. Strzeleckiej). Inwestor we wrześniu 2020 roku rozpoczął roboty budowlane od przystąpienia do wykonania wykopu i fundamentów dla budynku oznaczonego roboczym numerem „B”, natomiast w dniach 18,19 i 21 grudnia 2020 zaplanowano wykonanie prac odkrywkowych mających na celu optymalizację kosztów związanych z technologią zabezpieczenia wykopu pod budynek „A”. Prace były prowadzone przy granicy działki nr 99/22 z działką drogową stanowiąca ul. Raciborską (dz. nr 122), na której rosły trzy stare kasztanowce. Inwestor zlecił uprawnionemu inspektorowi prac dendrologicznych kontrolę stanu przedmiotowych drzew w trakcie wykonywania robót ziemnych w pobliżu ich systemów korzeniowych i wykonanie ekspertyzy dendrologicznej oceniającej wytrzymałość drzew pod kątem stabilności w gruncie po zakończeniu robót ziemnych. Drugiego dnia prac doszło jednak do zbyt dużego mechanicznego uszkodzenia korzeni kasztanowców przechodzących pod granicą na teren działki Inwestora, co spowodowało zachwianie statyki drzew i nadmierną utratę ich stabilności. Na miejscu potwierdził to specjalista z zakresu dendrologii, który kontrolował stan drzew w trakcie prowadzenia robót ziemnych w ich pobliżu. W wyniku tego zdarzenia zaistniała sytuacja nagłego zagrożenia dla życia, zdrowia i mienia w postaci ryzyka niekontrolowanego powalenia drzew na drogę publiczną ul. Raciborską, wobec czego zlecone zostało ich natychmiastowe usunięcie. Drzewa zostały ścięte, a drewno pocięte na kawałki i złożone na terenie naszej działki, aby nie blokować przejścia i przejazdu ul. Raciborską. W wyniku tego zdarzenia nie doszło do zniszczenia gatunków chronionych w obrębie drzew. W toku prowadzonego wcześniej przez Marszałka Województwa Śląskiego postępowania, nie stwierdzono bowiem występowania gatunków chronionych w obrębie drzew, rozumianych jako wyodrębnione na podstawie ustawy gatunki dziko występujących roślin, zwierząt i grzybów stanowiących przedmiot ochrony gatunkowej - czytamy w oświadczeniu.

Inwestor dodaje, że planowane jest w tym rejonie nasadzenie nowej zieleni, która będzie ogólnodostępna dla mieszkańców. Również pod postem spółki Activ Investment pojawiło się mnóstwo komentarzy poirytowanych internautów.

- Brak słów żeby opisać ostatnie wasze działania... Najpierw rzeź ptaków, teraz kasztanowce, a do tego wszystkiego zakłócanie ciszy nocnej i to nie po godzinie 22....tylko od 22:00 do 6:00 rano... Wy wieszacie kartkę z prośbą o wyrozumiałość, a my mamy na to patrzeć i dawać wam społeczne przyzwolenie na takie bezkarne działania? Jak wam nie wstyd? Nie liczycie się z nikim i z niczym. Może jakiś zbiorowy pozew sądowy ze sporą ilością dowodów rozwiązałby sprawę? Te kasztanowce co roku obradzały w taką ilość kasztanów! - napisała jedna z internautek.

Tak się ratuje drzewa przed wycinką w Sosnowcu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki