Pogrzeb

Kuria tłumaczy się z kosztów pogrzebu Kamilka. "Miejsca są bardzo drogie"

2023-05-17 11:03

Po pogrzebie 8-letniego Kamilka, w internecie wylała się fala goryczy na księży, którzy zdaniem internautów nie powinni przyjąć pieniędzy za pogrzeb chłopca. Częstochowska kuria postanowiła się odnieść do całej sprawy.

Kuria tłumaczy się z kosztów pogrzebu Kamilka z Częstochowy

Sprawa brutalnego maltretowania Kamilka i jego śmierci od ponad miesiąca wzbudza ogromne emocje. Najpierw fala hejtu wylała się na organizatora zbiórki na pochówek chłopca pana Piotra Kucharczyka, który chciał pokryć wszystkie koszty związane z pogrzebem chłopca z własnej kieszeni. Najpierw internauci poprosi go o założenie zbiórki, ponieważ każdy chciał dołożyć od siebie cegiełkę. Choć uzbierano sporo sumę bo ponad 18 tysięcy złotych, to kwota nie pokryła wszystkich kosztów. Resztę z własnej kieszeni dołożył pan Piotr.

Mężczyzna od samego początku był aktywnie zaangażowany w pomoc biologicznemu ojcu Kamilka. Po pogrzebie postanowił rozliczyć się publicznie z wszystkich kosztów, jakie pochłonęło ostatnie pożegnanie chłopca. Założyciel zbiórki opublikował wszystkie faktury.

Gdy internautów oburzyły koszty związane z miejsce na cmentarzu Kule, a także z posługą księży, kuria postanowiła odpowiedzieć.

W rozmowie z portalem o2.pl rzecznik kurii ks. dr. Mariusz Bakalarz, przekazał, że proboszcz od razu zdecydował o tym, żeby od rodziny zmarłego nie pobierać żadnej ofiary z tytułu pogrzebu. Jednak biologiczny ojciec chłopca był pozbawiony władzy rodzicielskiej, właśnie dlatego organizator zbiórki zaoferował swoją pomoc w organizacji pochówku chłopca.

- Tutaj wkradło się pewne przekłamanie. Ksiądz proboszcz od razu zdecydował o tym, żeby od rodziny zmarłego nie pobierać żadnej ofiary z tytułu pogrzebu. Formalności pogrzebowe załatwiała jednak nie rodzina, a mężczyzna, który organizował zbiórkę w internecie. Ten pan zadeklarował, że chce pokryć wszystkie konieczne koszty, ponieważ zebrał na to pieniądze - wyjaśniał w rozmowie z portalem [email protected] rzecznik kurii.

Jak zaznaczył również, żaden z księży nie  może zażądać za pogrzeb ofiary wyższej niż 500 zł. Natomiast jeśli ktoś ma takie życzenie, może zapłacić więcej. Dodał również, że w kwocie 800 złotych, jaką pobrano za posługę kapłańską zawarto również wynagrodzenie dla organisty. Jednak na fakturze, jaką przedstawiono, nie ma na ten temat wzmianki. Rzecznik odniósł się także, do wydatków związanych z wykupieniem miejsca na cmentarzu (to koszt 6000 złotych. [przyp. red.]). Chłopczyk pierwotnie miał zostać pochowany w grobie babci. Tak się jednak nie stało.

- Trzeba było zatem znaleźć nowy grób. Na takich cmentarzach, jak cmentarz Kule w Częstochowie, który jest cmentarzem zamkniętym, miejsca są bardzo drogie - przekazał rzecznik kurii portalowi o2.pl.

Dodatkowo przyznał, że grób ma być murowany, a to podnosi jego cenę, choć jak twierdzi rzecznik kurii, zarząd cmentarza udzielił bonifikaty.

Do burzy wokół kosztów za posługę kapłańską odniósł się także Piotr Kucharczyk.

- Mam prawo rozporządzać własnymi pieniędzmi wg własnego uznania i to jest mój wkład w uroczystość godnego pochówku Kamilka. Jako osoba wierząca nie godzę się na komentarze dotyczące tego, czy ksiądz powinien być za darmo, czy nie i całego hejtu jaki wylał się tu i w mediach na księży - napisał w grupie pamięci o Kamilku

Nieprzebrany tłum na cmentarzu w Częstochowie żegnał Kamilka
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki