Policja ruszyła w pościg za kierowcą volkswagena

i

Autor: Podkom j. Szydło Policja ruszyła w pościg za kierowcą volkswagena

Pościg ulicami Gliwic! Kierowca nie zatrzymał się do kontroli, a w trakcie ucieczki zniszczył zaparkowane samochody

2018-12-03 11:11

Kierujący volkswagenem 29-latek nie zatrzymał się do policyjnej kontroli w Gliwicach. Mundurowi ruszyli za nim w pościg. Udało im się go zatrzymać dopiero w Knurowie, gdzie mężczyzna nie zapanował nad samochodem i zniszczył zaparkowane przy drodze auta. Okazało się, że nie miał prawa jazdy.

W sobotę po godzinie 23.00 na ul. Pszczyńskiej w Gliwicach funkcjonariusze z drogówki postanowili skontrolować nadjeżdżającego volkswagena. Kierowca czarnego foxa nie zatrzymał się jednak na znak dawany przez umundurowany patrol, przyśpieszył i zaczął uciekać.

>>> 24 grudnia wolny od pracy? Co zmieniło się w przepisach w 2018 r.? [PRACA W WIGILIĘ]

Radiowóz ruszył w pościg. Mały volkswagen, mimo panujących na drogach trudnych warunków, jadąc z dużą prędkością, próbował zgubić ścigający go ulicami Gliwic i Gierałtowic policyjny wóz. Kierowca łamał wszelkie możliwe przepisy, kluczył ulicami Płażyńskiego, Bojkowską, Korfantego. W Gierałtowicach skręcił w stronę Knurowa. Do pościgu skierowano kolejne radiowozy.

Ostatecznie ucieczka zakończyła się w Knurowie na ul. Mickiewicza, gdzie uciekinier stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w parkującego prawidłowo seata oraz peugeota. Mężczyzna został zatrzymany i przebadany alkomatem oraz narkotesterem – był trzeźwy, nie wykryto też w jego organizmie narkotyków.

Jak się okazało, 29-letni mieszkaniec Czerwionki-Leszczyn uciekał, gdyż nie posiadał prawa jazdy. Osobno kierowca zostanie rozliczony za wiele wykroczeń drogowych, osobno – za przestępstwo, którego się dopuścił, czyli ucieczkę przed policją, co jest zagrożone karą 5 lat pozbawienia wolności.

Oprócz kar, grzywien, kosztów sądowych sprawcę czekają zapewne problemy z ubezpieczeniem. Kierowca bez uprawnień, nietrzeźwy lub w niesprawnym technicznie pojeździe (bez przeglądu) nie dochowuje zapisów umowy ubezpieczenia OC. W przypadku wyrządzenia szkody polisa zadziała, a pokrzywdzeni otrzymają odszkodowania, ale to sprawcy będą musieli oddać ubezpieczycielowi wypłacone pieniądze. Firma z pewnością uruchomi procedurę regresu ubezpieczeniowego, czyli prawa do domagania się zwrotu odszkodowania od sprawcy wypadku, który złamał zawartą umowę.

Czytaj także: Tychy: Jurek Owsiak uruchomił produkcję skarbonek na finał WOŚP [AUDIO]

Zobacz TO WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki