Rybnik: Sznur głośno trąbiących tirów. Hałas był nie do zniesienia! Co tam się stało?

i

Autor: Pixabay.com / Zdjęcie ilustracyjne Rybnik: Sznur głośno trąbiących tirów. Hałas był nie do zniesienia! Co tam się stało?

Rybnik: Sznur głośno trąbiących tirów. Hałas był nie do zniesienia! Co tam się stało?

2020-09-11 18:18

Mieszkańcy Rybnika alarmują o sznurze tirów, których kierowcy przez jakiś czas nie ściągali dłoni z klaksonu. Hałas był nie do zniesienia! Od razu pojawiły się pytania o powód dla tego typu działań. A ten okazał się nietypowy. Sprawdźcie szczegóły!

Ciszę i spokój mieszkańców Rybnika przerwał w piątek (11 września), około południa, potężny ryk klaksonów wydobywający się z kilku tirów przejeżdżających przez miasto. Konkretnie były to ciągniki siodłowe. Kierowcy przez jakiś czas nie ściągali dłoni z klaksonów! Jaki był tego powód? Okazuje się on całkiem zaskakujący. - Spedytor dzisiaj się żenił. Ślub odbywał się w Bazylice św. Antoniego. Potwierdza to ks. Marek Bernacki, proboszcz parafii św. Antoniego - podaje portal rybnik.com.pl. Koledzy pana młodego zrobili mu w ten sposób niespodziankę. Ksiądz zdradził, że podobno sama para młoda przyjechała pod kościół takim pojazdem! W takim wypadku chyba można darować kierowcom narobienie niemałego hałasu. 

Tomasz Komenda oświadczył się po premierze filmu "25 lat niewinności"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki