Serce pęka na ten widok. Spakował małe pieski do kartonu i wyrzucił w lesie na pewną śmierć

2025-11-05 10:20

Ktoś w bestialski sposób pozbył się gromadki bezbronnych szczeniąt, porzucając je w kartonowym pudle w środku lasu. Wystraszone i wygłodzone maleństwa skomlały o pomoc, zdane na pewną śmierć w chłodzie i samotności. Na szczęście ich cichy pisk usłyszał przechodzień, którego serce nie pozostało obojętne na los zwierząt. Sprawą natychmiast zajęła się policja, która poszukuje bezdusznego sprawcy tego okrutnego czynu. Za znęcanie się nad zwierzętami grozi mu surowa kara.

Serce pęka na ten widok. Spakował małe pieski do kartonu i wyrzucił w lesie na pewną śmierć

i

Autor: Policja Wodzisław Śląski/ Materiały prasowe
  • W poniedziałek po południu w Czyżowicach, przy ulicy Rogowskiej, znaleziono porzucone w kartonowym pudle szczenięta.
  • Zwierzęta były zdrowe, choć wygłodzone. Po interwencji trafiły pod opiekę weterynarza, a następnie do schroniska w Raciborzu.
  • Policja poszukuje osoby odpowiedzialnej za porzucenie psów i apeluje do świadków o kontakt.

Małe pieski skomlały o pomoc w kartonowym pudle

Do tego bulwersującego zdarzenia doszło w poniedziałkowe (3 listopada) popołudnie. Jak informuje policja z Wodzisławia Śląskiego, to właśnie wtedy dyżurny otrzymał zgłoszenie o odnalezieniu porzuconych zwierząt. Dramatycznego odkrycia dokonał mieszkaniec jednej z pobliskich wsi, który spacerował leśną drogą przy ulicy Rogowskiej w Czyżowicach. To właśnie tam, pomiędzy dwiema ławkami, jego uwagę przykuło zwykłe kartonowe pudło. Gdyby nie ciche skomlenie dobiegające ze środka, prawdopodobnie przeszedłby obok obojętnie.

Mężczyzna, zaintrygowany dźwiękami, postanowił sprawdzić, co znajduje się w pudełku. Widok, który zastał, był poruszający – w środku kuliła się gromadka małych, wystraszonych szczeniąt. Nie wahając się ani chwili, zabrał je do swojego domu, aby zapewnić im ciepło, po czym natychmiast zaalarmował odpowiednie służby. Na miejsce niezwłocznie przybyli policjanci, którzy zabezpieczyli zwierzęta. Pieski od razu trafiły pod opiekę lekarza weterynarii. Okazało się, że są to 2-3-miesięczne mieszańce w ogólnie dobrym stanie zdrowia. Były jednak skrajnie wygłodzone, co świadczy o tym, że mogły spędzić w lesie sporo czasu. Po badaniach i nakarmieniu cała gromadka została przewieziona do schroniska dla zwierząt w Raciborzu, gdzie czeka na nowy, kochający dom.

Policja szuka bezdusznego sprawcy. Funkcjonariusze apelują o pomoc

Teraz priorytetem dla mundurowych jest odnalezienie osoby, która zgotowała zwierzętom tak okrutny los. Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Gorzycach prowadzą intensywne czynności w tej sprawie i zwracają się z gorącym apelem do wszystkich, którzy mogą mieć jakiekolwiek informacje. – Kierujemy do mieszkańców apel o pomoc. Wszystkie osoby, które mają informację na temat sprawcy tego zdarzenia, lub w dniu interwencji tj. 3 listopada, widziały kogoś w pobliżu miejsca, gdzie szczenięta zostały znalezione, są proszone o kontakt z dzielnicowym Komisariatu Policji w Gorzycach z siedzibą w Rogowie sierżantem sztabowym Radosławem Szewczykiem osobiście lub telefonicznie: 723 653 693 – czytamy w komunikacie wodzisławskiej policji, która zapewnia pełną anonimowość. Informacje można również przekazywać mailowo na adres: [email protected].

Policja przypomina, że porzucenie zwierzęcia jest traktowane jako jedna z form znęcania się nad nim. Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt, za taki czyn grozi surowa kara. Sprawcy grozi kara nawet trzech lat pozbawienia wolności. Jeżeli jednak sąd uzna, że sprawca działał ze szczególnym okrucieństwem, wyrok może być jeszcze wyższy – nawet do pięciu lat więzienia.

Super Express Google News
Sonda
Czy kary za znęcanie się nad zwierzętami powinny być wyższe?
Śmiertelny wypadek w Spytkowicach

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki