Myszków: Policjanci otrzyali niepokojące zgłoszenie. To było oszustwo

i

Autor: KMP Przemyśl Myszków: Policjanci otrzyali niepokojące zgłoszenie. To było oszustwo

Śląskie: "Pomocy, mordują mnie!" - usłyszał policjant w słuchawce! Na miejscu stróże prawa doznali szoku!

2021-03-16 14:24

W poniedziałek wieczorem policjanci z Myszkowa zostali postawieni migiem na nogi przez 40-letniego mieszkańca miasta. - Pomocy, mordują mnie - krzyczał do słuchawki będący "w potrzebie" mężczyzna. Stróże prawa udali się na miejsce. To, co tam zastali, zdumiewa.

Opisywana sytuacja miała miejsce w poniedziałek wieczorem. Do dyżurnego myszkowskiej policji zadzwonił 40-letni mężczyzna. - Pomocy, mordują mnie - przekazał poprzez słuchawkę telefonu myszkowianin. Dyżurny natychmiast próbował oddzwonić na numer, z którego dzwoniono, lecz ten nie odpowiadał. Dlatego mundurowi natychmiast ustalili, skąd było wykonywane połączenie, a potem udali się w ekspresowym tempie na miejsce zdarzenia. W mieszkaniu znajdował się 40-latek i jego żona. To, co ustalili policjanci na miejscu, jest zaskakujące. - Okazało się, że był to głupi żart. Mężczyzna był pijany, ale miał świadomość tego, co zrobił, bo po krótkiej rozmowie przyznał się, że to on "zrobił sobie tylko głupi żart" - tłumaczą mundurowi. Myszkowianin dostał karę 500 złotych mandatu. - Mężczyzna, angażując niepotrzebnie służby ratunkowe, zachował się nagannie i nieodpowiedzialnie. Przede wszystkim w ten sposób mógł doprowadzić do sytuacji, w której rzeczywiście ktoś potrzebujący pomocy, nie otrzymałby jej na czas - podsumowują stróże prawa.

Tak umierał Maciek z Nysy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki