Pożar altany w Sosnowcu

i

Autor: Kasia Zaremba

Sosnowiec. Tragiczny pożar altany. Prokuratura mówi o tajemniczym wybuchu [ZDJĘCIA]

2021-02-08 13:19

Wracamy do sprawy pożaru altany w Sosnowcu przy ul. Żeglarskiej. Do zdarzenia doszło w niedzielę 31 stycznia około godz. 14.00. W środku znaleziono zwęglone ciało kobiety. W wyniku zdarzenia ucierpiał 33-letni mężczyzna. Sprawę wyjaśnia Prokuratura Sosnowiec-Południe. Nadal wiele wątków w tej sprawie wydaje się bardzo tajemniczych. Chodzi m.in. o tajemniczy wybuch. Jego odgłos mieli słyszeć świadkowie.

Do zdarzenia doszło 31 stycznia około godz. 14.00. Jak pisaliśmy wcześniej w altanie, znajdującej się na ogródkach działkowych przy ul. Żeglarskiej, doszło do pożaru. Na miejsce przyjechali strażacy, którzy znaleźli ciało kobiety. W wyniku zdarzenia poszkodowany był również 33-letni mężczyzna. Został przetransportowany do szpitala. Jak powiedział nam jeden ze strażaków ranny 33-latek został odnaleziony około kilometra od miejsca pożaru. Według świadków miał wybiec z działki i udać się w kierunku Przemszy w samym podkoszulku. Już na terenie Mysłowic, aż kilometr od miejsca zdarzenia, został odnaleziony przez jednego z mieszkańców, który zaalarmował służby.

Czytaj także: 14-letni Piotrek spadł z roweru. Nóż, który trzymał, przebił jego serce! Prokuratura podjęła ważną decyzję

Sprawę pożaru wyjaśnia Prokuratura Sosnowiec-Południe. Jak przekazał nam Marcin Stolpa, zastępca Prokuratora Rejonowego, do sprawy został powołany biegły z zakresu pożarnictwa, który ustali przyczyny zdarzenia. Wiadomo również, że poszkodowany mężczyzna przebywa w szpitalu. Wedle informacji, jakie przekazali świadkowie zdarzenia, krótko po jego wybiegnięciu z altany mieli usłyszeć wybuch. - Taka informacja pojawia się w aktach - mówi prokurator Stolpa. - Dopiero opinia biegłego pozwoli nam bardziej precyzyjnie odnieść się do tego, co było przyczyną pożaru - dodaje.

Czy na miejscu zdarzenia były inne osoby? Prokuratura nabiera wody w usta. - Ze względu na charakter zdarzenia nie udzielamy takich informacji. Weryfikujemy to, co na ten moment zostało ujawnione w aktach. Na temat szczegółów sprawy nie chciałbym się wypowiadać - ucina Stolpa.

Sosnowiec: Zakrwawiony 33-latek wybiegł z altany bez spodni. W środku były spalone zwłoki kobiety

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki