drogówka_policja_zatrzymanie_kontrola

i

Autor: Śląska Policja/Bielskie Drogi

Szaleńczy rajd „mistrza kierownicy”. Uciekał z BABCIĄ na pokładzie!

2019-11-21 16:22

Za jazdę bez pasów zapłaciłby mandat i miałby parę punktów karnych. Kierowcy zachciało się jednak uciekać przed policją. Obok niego siedział 77-letnia babcia. Była przerażona.

W środę (20 listopada) policjanci z Czechowic-Dziedzic zauważyli Skodę, w której kierowca nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Nakazali mu zatrzymać się. A on, gdzie tam miałby się zatrzymywać. Dodał gazu i dawaj uciekać, ile fabryka dała! Ma się rozumieć nie baczył na przestrzeganie przepisów. Ważne byłoby, by uciec drogówce. Trzeba przyznać, że nie był to niedzielny kierowca, bo to jego zastopowania trzeba było zaangażować jeszcze dwa radiowozy, w tym nieoznakowane BMW. „Mistrza” zatrzymano po ładnych paru kilometrach, we wsi Ligota, w powiecie bielskim. Wówczas okazało się, że jest nim 35-latek z Czechowic-Dziedzic. Zapytany o to, dlaczego nie zatrzymał się i uciekał przed policją szczerze odpowiedział, że to nie dlatego, iż nie miał zapiętych pasów. Uciekał, bo był poszukiwany przez sąd za niepłacenie alimentów. Babci nie mógł wysadzić, więc gnał, jak najszybciej się dało. Tym sposobem będzie miał ponownie z sądem co czynienia.

„Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej może trafić do więzienia nawet na 5 lat. Grozi mu też zakaz prowadzenia pojazdów, a za drogowe wykroczenia wysoka grzywna” – informuje policja. To, że może się rozbić i na jego ucieczce może ucierpieć babcia, to mu do głowy nie przyszło. Dobrze przynajmniej, że nie był pijany. O jeden paragraf mniej będzie miał w akcie oskarżenia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki