W czwartek 7 lutego trolejbus linii F realizujący kurs do Szpitala Wojewódzkiego, ruszył z przystanku Stadion o godzinie 16:20, kierując się w stronę Pływalni. Na wysokości skrzyżowania z ulicą Edisona, na chodniku przebywało dwóch chłopców. Jeden z nich szedł, a drugi biegł w kierunku tożsamym z kierunkiem jazdy trolejbusu. Chłopiec biegł po chodniku, bezpiecznie oddalony od krawędzi jezdni, nie obracał się i nie zmieniał kierunku swojego biegu. Nic nie wskazywało na to, że wydarzenia mogą nagle obrać drastyczny bieg - czytamy na profilu społecznościowym Tyskie Linie Trolejbusowe.
Polecany artykuł:
Gdy trolejbus minął skrzyżowanie z ulicą Edisona i znalazł się bezpośrednio przed przejściem dla pieszych, chłopiec nagle, bez zwrócenia jakiejkolwiek uwagi na to, co dzieje się na jezdni, skręcił ostro w lewo i wbiegł bezpośrednio przed nadjeżdżający trolejbus, nie dając kierowcy żadnej szansy na reakcję i bezpieczne wyhamowanie pojazdu.
Kierujący pojazdem niezwłocznie rozpoczął hamowanie awaryjne, jednak ze względu na wtargnięcie małoletniego bezpośrednio przed trolejbus, nie było szans uniknięcia kolizji. Kierowca trolejbusu powiadomił odpowiednie służby o zaistniałym zdarzeniu, pasażerowie udzielili wstępnej pomocy poszkodowanemu. Chłopiec został przewieziony do szpitala, a policja przystąpiła do wyjaśniania okoliczności zdarzenia.
Czytaj także: Katowice: Zaginął Szymon Bryk! Policja prosi o pomoc w poszukiwaniach
Nagrania z kamer monitoringu zostały przekazane policji. Ze względu na ich drastyczny charakter, opublikowano ku przestrodze krótki fragment filmu z czołowej kamery pojazdu, z wykadrowaną dolną częścią obrazu.
Zobacz również: Zdetonował auto, bo chciał 300 tysięcy zł w bitcoinach! Mieszkaniec Sosnowca zatrzymany przez CBŚP [ZDJĘCIA, WIDEO]
Apelujemy, żeby zwracać szczególną uwagę na przejściach dla pieszych - dotyczy to zarówno kierowców, jak i przechodniów. Chwila nieuwagi może zakończyć się wielkim nieszczęściem - podsumowują przedstawiciele Tyskich Linii Trolejbusowych.