policja taśma

i

Autor: Paweł Dąbrowski/SUPER EXPRESS Taśma policyjna - zdj. ilustracyjne.

Bielsko-Biała

Tajemnicze zgony młodych mężczyzn w Bielsku-Białej. Czy powodem są narkotyki?

W kwietniu w motelu w Hałcnowie zmarł 17-letni obywatel Ukrainy. Przebywał tam w towarzystwie rok starszego kolegi, który zmarł cztery miesiące później. W obu przypadkach hipoteza jest ta sama: przedawkowanie narkotyków.

W Bielsku-Białej odkryto zwłoki młodego mężczyzny. Doszło do przedawkowania? 

Do makabrycznego odkrycia w Bielsku-Białej doszło 7 sierpnia w godzinach popołudniowych. Tego dnia jedna z mieszkanek os. Kopernika natknęła się w pokoju na zwłoki 18-letniego lokatora. Gdy rano wychodziła z domu, młody mężczyzna jeszcze żył.

Nad rozwiązaniem zagadki jego śmierci pracuje bielska prokuratura. Zarządzono sekcję zwłok i badania toksykologiczne. Wyniki stopniowo spływają do śledczych. To właśnie w toksykologii prokuratura upatruje ostatecznej odpowiedzi na pytanie jaki był mechanizm zgonu nastolatka. Wstępna hipoteza zakłada przedawkowanie narkotyków.

Zmarły 18-latek był świadkiem w sprawie śmierci młodszego Ukraińca 

Jak ustaliła redakcja bielsko.biala.pl, 18-latek miał status świadka w śledztwie dotyczącym śmierci rok młodszego kolegi w motelu w Hałcnowie. Do zdarzenia doszło w połowie kwietnia. Zmarły to obywatel Ukrainy.

W tym przypadku śledczy również rozważają hipotezę o przedawkowaniu narkotyków. Jednak i w tym przypadku czekają na pełne wyniki badań, by potwierdzić lub wykluczyć założenie.

18-latek z os. Kopernika był jednym z dwóch świadków zdarzenia. Po przesłuchaniu prokuratura wykluczyła ich bezpośredni udział w zdarzeniu. Dalsze działania są prowadzone pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci. Nikt nie ma statusu podejrzanego.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki