Pożar w Katowicach: Dwie osoby nie żyją! Jak doszło do tragedii przy ulicy Opolskiej?
Z informacji przekazanych przez Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach wynika, że służby otrzymały zgłoszenie o pożarze kilkadziesiąt minut po północy. Ogień pojawił się w jednym z lokali w pięciokondygnacyjnym budynku przy ul. Opolskiej.
– Łącznie z budynku ewakuowano się 8 osób. Po ugaszeniu pożaru, w trakcie przeszukiwania budynku, w jednym z pomieszczeń ujawniono zwłoki 2 osób (prawdopodobnie osoby bezdomne) – poinformowało WCZK.
Dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Wojewódzkiego PSP w Katowicach w rozmowie z PAP przekazał, że do pożaru doszło na parterze budynku, a silne zadymienie szybko rozprzestrzeniło się na klatkę schodową. W pomieszczeniu, w którym wybuchł ogień, zalegały duże ilości nagromadzonych śmieci.
Z uwagi na stan zwłok, identyfikacja ofiar jest utrudniona i prawdopodobnie konieczne będą szczegółowe badania. W akcji gaśniczej brało udział pięć zastępów strażaków, a działania zakończono dopiero około godziny 6 rano.
Seria pożarów na Śląsku. Strażacy mieli pełne ręce roboty
Niestety, pożar w Katowicach nie był jedynym groźnym incydentem, do którego doszło minionej nocy na Śląsku. Przed północą 25 osób musiało opuścić pięciokondygnacyjny budynek przy ul. Kotuchy w Piekarach Śląskich, gdzie doszło do pożaru piwnicy. Z kolei nad ranem strażacy interweniowali w Mszanie, gdzie ogień pojawił się na dachu domu przyjęć. Jeszcze przed przybyciem służb, z budynku ewakuowało się 13 osób.
Polecany artykuł: