Trudna sytuacja szpitala na Radiowej w Gliwicach

i

Autor: Jolanta Skwaradowska Trudna sytuacja szpitala na Radiowej w Gliwicach

Trudna sytuacja szpitala na Radiowej w Gliwicach. Placówka znalazła się poza siecią szpitali [AUDIO]

2017-07-02 13:11

Jedyny szpital w powiecie gliwickim specjalizujący się w leczeniu pacjentów po udarze nie wszedł do sieci szpitali. Teraz jego finansowanie jest pod znakiem zapytania.

Trudna sytuacja gliwickiego szpitala na ulicy Radiowej. Placówka nie dostała się do tzw. sieci szpitali dlatego jej finasowanie stoi teraz pod znakiem zapytania. Szpital to jedyna placówka w powiecie gliwickim specjalizująca się w leczeniu pacjentów po udarze.

- Nie dopuszczamy takiej możliwości, że szpital przestanie istnieć. Mamy obiecane przez dyrektora NFZ w Katowicach, że będzie ogłoszony konkurs na oddział neurologii i udarowy, dlatego szpital będzie funkcjonować. Ale walczymy o internę. Oddział internistyczny razem z neurologicznym stanowi pewną całość i gwarantuje kompleksową opiekę dla pacjentów -  mówi prezes spółki Vito-Med, Przemysław Gliklich.

Szpital przyjmuje rocznie niemal 5 tysięcy pacjentów z czego tysiąc to pacjenci z udarami mózgu. W szpitalu działa też Izba Przyjęć pracująca w trybie 24-godzinnym, przez którą przewija się ponad 5 tysięcy pacjentów, natomiast z poradni przyszpitalnych korzysta ponad 10 tysięcy pacjentów.

Dyrekcja szpitala o pomoc poprosiła także władze miasta, które zaproponowały by połączyć szpital na Radiowej ze szpitalem miejskim. - Ponieważ szpital na Radiowej jest spółką pracowniczą miasto zaproponowało, że odkupi udziały i połączy go ze szpitalem miejskim. Rozmowy trwały długo i intensywnie ale końcowa odpowiedź była taka, że udziałowcy nie zgadzają się na sprzedaż udziałów miastu -  mówi Marek Jarzębowski rzecznik gliwickiego magistratu.

- Było kilka rozmów z władzami miasta. Niestety nie zadowoliły nas ich propozycje, stąd decyzja, że zostajemy jako samodzielny zakład. Mieliśmy zbyt dużo do stracenia, bo walczyliśmy o jakość w naszym szpitalu, wyremontowaliśmy ten szpital, zrobiliśmy akredytację i to byśmy stracili -  mówi Małgorzata Dziedzic dyrektor do spraw lecznictwa w szpitalu.

Dyrekcja szpitala nie poddaje się i liczy, że może jeszcze uda się wejść do sieci szpitali. W tej sprawie placówka odwołała się do dyrektora śląskiego NFZ. Pod koniec tygodnia dowiemy się jaka będzie decyzja w tej sprawie.

O sytuacji szpitala z dyrekcją placówki oraz rzecznikiem Urzędu Miasta rozmawiała Jolanta Skwaradowska

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki