węgiel

i

Autor: ART SERVICE węgiel

Kryzys energetyczny

Węgiel. Ile go trzeba cenić, ten tylko się dowie, kto… chce go kupić

2022-08-09 16:07

Jeśli ktoś chce kupić tanio węgiel, a nie ma szczęścia, by w internetowym sklepie Polskiej Grupy Górniczej dopchać się do węgla po tysiąc złotych z groszem za tonę, ten… Ten może jechać po węgiel do Czech. Wcześniej trzeba złożyć zamówienie i czekać na odbiór ok. miesiąca. Za to 100 kg węgla (orzech 2) sprzedają od 400 do 600 koron (od 76 do 115 zł!). Za dowóz do odbiorcy trzeba zapłacić 30 koron za kilometr.

Kryzys energetyczny sprawił, że rząd Petra Fiali przesunął wrześniowy termin likwidacji tzw. kopciuchów aż o dwa lata. Oczywiście u nas też niektórzy proponują węgiel kamienny po tak atrakcyjnej cenie, jak południowi sąsiedzi (mają zaledwie 4 kopalnie będące w stanie likwidacji). „Węgiel luzem: WĘGIEL ORZECH I 900 zł/tona • WĘGIEL ORZECH II 820 zł/tona • WĘGIEL EKOGROSZEK 820 zł/tona • WĘGIEL GROSZEK 880 zł/tona • WĘGIEL KOSTKA 960zł/tona”. To oferta z początku tygodnia, jednego ze składów węglowych w Śląskiem. Jest małe „ale”. Po tym anonsem już od wielu miesięcy jest dopisek: „Ta oferta jest już nieaktualna”. I podobnie jet na stronach internetowych innych składów oferujących tani węgiel, którego… nie ma.

Węgla nie brakuje za to w serwisach sprzedażowych. Cena tylko nieco odbiega od czeskich i tych z Polskiej Grupy Górniczej. „WĘGIEL ORZECH 26 MJ/kg. Cena produktu: 3540 zł brutto z transportem”. Kogo nie stać na kupno ton(y), sobie może kupić na worki, jak za sanacji. Za 20 kg węgla (25 MJ/kg – to bardzo dobra kaloryczność paliwa) – 83,99 zł (w Niemczech – zapłacić trzeba byłoby 108 zł). Cena za tonę workowanego węgla wynosi 4,2 tys. zł (w Niemczech 5,4 tys. zł)! To drożej niż za ekogroszek (28 Mj/kg), który na portalach aukcyjnych oferują po 4 tys. zł za tonę. Zapewne jest też sprzedaż drobnicowa, na worki. Wtedy cena przekroczy 5 tys. zł. Alternatywą dla węgla kamiennego (ale tylko w cenie a nie w kaloryczności) jest brykiet torfowy, w cenie od 1580 – 2999 zł. Nie zanosi się na to, by w kolejnym sezonie grzewczym ceny węgla miały spaść do poziomów nie wywojowujących szoku i nie zwiększających ubóstwa energetycznego. 

Janusz Steinhoff: Podwyżki gazu sięgną kilkudziesięciu procent

– Węgiel nie stanieje. Problem polega na tym, że ta antywęglowa propaganda zrobiła swoje. Firmy wydobywcze w Australii, Ameryce Południowej nie inwestowały w nowe złoża. To, co nam teraz sprzedają, jest surowcem wcześniej wydobytym, który zalegał na zwałach – wyjaśnia branżowemu portalowi nettg.pl prof. Władysław Mielczarski, ekspert ds. energetyki Z Politechniki Łódzkiej. – Tam proces inwestycyjny też trwa ok. dwóch lat. W przyszłym roku węgla też będzie brakować, a jego ceny utrzymają się na wysokim poziomie.

To samo, o czym wspomniał ekspert, dotyczy polskiego górnictwa węglowego. Jeszcze 10 lat temu prywatni inwestorzy chcieli wybudować kilka kopalń. Australijska spółka chciała stawiać kopalnię prawie w pobliżu „Bogdanki”, na Lubelszczyźnie, a nie daleko Oświęcimia polski Kopex też miał budować „grubę”. Z tych i kilkunastu innych planów nic nie wyszło, z różnych przyczyn. W tym czasie zamknięto kilka ruchów, w ramach restrukturyzacji branży wedle schematu unijnego. W efekcie choć w Polsce „mamy węgla na 200 lat”, ale węgla brakuje. I szybko nie da się zwiększyć wydobycia, jak to się warszawskim politykom oraz 73 proc. badanych (opowiadających się za zwiększeniem wydobycia) w sondażu pracowni Social Changes na zlecenie portalu wPolityce.pl.

Sonda
Czy zgadzasz się z tym, że kopalnie węgla kamiennego powinny zostać zlikwidowane?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki