Zabójstwo księdza z Kłobucka. Funkcjonariusz Służby Więziennej pomógł w zatrzymaniu 52-letniego podejrzanego. "Naturalny odruch"

2025-03-04 16:58

Ta zbrodnia wstrząsnęła całą Polską. 58-letni proboszcz parafii NMP Fatimskiej w Kłobucku został zamordowany przez bandytę, który napadł go na plebanii. Ks. Grzegorz Dymek został prawdopodobnie uduszony. Do zbrodni przyznał się 52-letni były policjant Tomasz J. Służba Więzienna podała właśnie nowe informacje na temat okoliczności zatrzymania zabójcy księdza.

Ks. Grzegorz Dymek (+58 l.) został zamordowany 13 lutego wieczorem. Policjanci otrzymali zgłoszenie o odgłosach awantury, wydobywających się z budynku plebanii parafii NMP Fatimskiej w Kłobucku. Funkcjonariusze przyjechali na miejsce, gdzie znaleźli nieżyjącego już księdza. Niedługo potem policjanci zatrzymali 52-latka, który próbował uciec z miejsca zbrodni. Tomasz J. usłyszał zarzut zabójstwa i usiłowania rozboju. Przyznał się do winy. Zbrodnia najprawdopodobniej miała tło rabunkowe - podczas mszy ksiądz podsumował dary zebrane w trakcie niedawnej kolędy i poinformował o zebraniu 80 tys. zł. Tomasz J. to były policjant. Został zwolniony dyscyplinarnie w 2001 roku.

Ksiądz Grzegorz Dymek z Kłobucka został pochowany 21 lutego. W kościele pw. Matki Boskiej Fatimskiej w Kłobucku zjawił się tłum ludzi, w tym rodzina podejrzanego o zbrodnię mężczyznę. Po zakończeniu ceremonii grób księdza utonął w kwiatach.

Pościg za sprawcą. "Zdjął zamaskowanemu mężczyźnie kominiarkę"

Służba Więzienna poinformowała w poniedziałek (3 marca), że w zatrzymaniu Tomasz J. pomógł funkcjonariusz tej formacji. "Za zamaskowanym sprawcą ulicami miasta pościg prowadził umundurowany policjant. Sprawca dobiegł do samochodu, do którego zdążył wsiąść i odpalić, jednak prowadzący pościg policjant otworzył drzwi pojazdu, zgasił samochód i odebrał kluczyki od pojazdu. Kiedy mężczyzna zaczął szarpać się z policjantem, do akcji włączył się będący w pobliżu funkcjonariusz Służby Więziennej, który zdjął zamaskowanemu mężczyźnie kominiarkę, a następnie pomógł funkcjonariuszowi Policji wyciągnąć przestępcę z pojazdu oraz obezwładnić go"  - informuje w komunikacie por. Daria Czajka ze Służby Więziennej. St. szer. Marcin Hudy za swój wyczyn został nagrodzony osobiście przez Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej w Katowicach. 

Czytaj też: Zabójstwa emerytek w Warszawie. Polak i Ukrainiec usłyszeli zarzuty. "Kierowali się bardzo niskimi pobudkami". Film z zatrzymania mężczyzn

Zabójstwo księdza w Kłobucku. Funkcjonariusz Służby Więziennej zatrzymał podejrzanego

St. szer. Marcin Hudy pełni służbę jako strażnik działu ochrony Zakładu Karnego w Herbach. Pytany o tamtą sytuację odpowiada, że był to naturalny odruch. - Gdy tylko zobaczył uciekającego zamaskowanego mężczyznę oraz prowadzącego za nim pościg funkcjonariusza policji, od razu niemal automatycznie postawił sobie za cel pomoc w zatrzymaniu sprawcy, bez względu na ryzyko - czytamy w komunikacie Służby Więziennej.

Cały Kłobuck pożegnał ukochanego kapłana
Sonda
Czy sprawcy zabójstw powinni od razu trafiać za kraty na dożywocie?
Pokój Zbrodni
Zbrodnia tuż po weselu! Karolina dopadła Piotra, gdy zasnął | Pokój ZBRODNI

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki