Paulina z Zawiercia

i

Autor: facebook.com Paulina z Zawiercia

Zawiercie: Paulina trafiła na SOR w Zawierciu, przez wiele godzin nie udzielono jej pomocy. Leży w śpiączce

2019-03-25 9:29

Paulina, 21-letnia mieszkanka Zawiercia, trafiła w nocy z 10 na 11 marca na miejscowy SOR z silnym bólem głowy, zaburzeniami równowagi i problemami z mową. Wedle relacji świadków zdarzenia nikt z personelu nie podjął żadnych działań celem ratowania dziewczyny, zasłaniając się faktem, że pacjentka jest w 2 miesiącu ciąży. Po kilkunastu godzinach trafiła do szpitala w Katowicach, gdzie przebywa w śpiączce. Sprawą zajmuje się prokuratura z Zawiercia.  

Do zdarzenia doszło w nocy z 10 na 11 marca. Paulina poczuła się bardzo źle. Ból głowy, nudności, zaburzenia równowagi - decyzja mogła być tylko jedna, trzeba było jechać do szpitala. Damian, narzeczony 21-latki, pojechał z nią na SOR w Szpitalu Powiatowym w Zawierciu. Trafili tam około 1:40. Personel miał zająć się dziewczyną, tymczasem Damian pojechał po jej matkę. O 3 byli znów w szpitalu.

- O godzinie 3:00 zaczęła bardo cierpieć, zwijała się z bólu, nie kontaktowała. Podszedłem do tego ratownika i zapytałem, czy moja narzeczona musi tak cierpieć. Powiedział, że nie można wykonać żadnych badań, pielęgniarze mówili, że "mają swoje sposoby". Paulina wyciągnęła rękę po etui z telefonu, gdzie trzymała potwierdzenie o ciąży. Pielęgniarz zadzwonił do lekarza, odłożył słuchawkę i powiedział, że lekarz nakazał czekać do rana - relacjonuje Damian.

Z jego relacji wynika, że lekarz przyszedł dopiero po godzinie 5:00 nad ranem, kiedy matka Pauliny, Edyta, kategorycznie tego zażądała. Lekarz miał powiedzieć, że nie widział dokumentu stwierdzającego ciążę pacjentki. Rodzina Pauliny powiedziała mu o swoich podejrzeniach. Zdaniem mamy Pauliny i jej narzeczonego przyczyną takiego stanu zdrowia dziewczyny był udar. O godzinie 6:00 została zabrana na badania. Wykonano tomografię komputerową, która potwierdziła przypuszczenia rodziny (udar i obrzęk mózgu). Paulinę przeniesiono na oddział udarowy w Zawierciu.

>>>  Kolejni mistrzowie parkowania w Gliwicach wyłonieni. Parkowali nawet na przystanku [ZDJĘCIA]

11 marca po godzinie 13:00 Paulina została przetransportowana do Szpitala do Katowic, gdzie przebywa na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej. Jest nieprzytomna i wspomagana przez respirator (nie oddycha samodzielnie). Obecnie udało się pokonać zapalenie płuc u Pauliny. W niedługim czasie zostanie ona prawdopodobnie przeniesiona na inny oddział. Dziewczyna po wybudzeniu będzie wymagała długiej i kosztownej rehabilitacji, na którą będzie zorganizowana zbiórka pieniędzy przez rodzinę i przyjaciół - informuje portal Kulturalne Zawiercie.

Sprawa ma swój ciąg dalszy. Rodzina zgłosiła sprawę do Prokuratury Rejonowej w Zawierciu, prowadzone jest śledztwo w tej sprawie.

Również szpital podejmuje działania wyjaśniające. - Powołano zespół roboczy, który będzie wyjaśniał okoliczności tej sprawy - tak brzmi lakoniczny komunikat rzecznika szpitala Marcina Wojciechowskiego.

Wydarzenia z nocy z 10 na 11 marca to nie jedyna bulwersująca kwestia w tej sprawie. Szpital z Zawiercia nie chciał przekazać dokumentacji dotyczącej choroby Pauliny. Wedle relacji Damiana, przedstawiciele placówki z Katowic zostali "zbesztani" przez swoich rozmówców z zawierciańskiego szpitala. Chodziło o brak upoważnienia do otrzymania dokumentów. Rodzina jeździła do szpitala w Zawierciu przez tydzień w tej sprawie. Dopiero interwencja u dyrektora placówki poskutkowała otrzymaniem dokumentów.

To jednak nie koniec listy skarg pod adresem zawierciańskiego SOR -  mieszkańcy miasta zgłaszają uwagi na temat pracy miejscowych lekarzy, ze szczegółami opisując swoje przypadki na grupie użytkowników jednego z portali społecznościowych, która liczy już przeszło 1000 członków . Niektórzy z nich używają mocnych słów - z "umieralnią" na czele. Do sprawy będziemy jeszcze wracać.

>>> Te kobiety mają "lepkie ręce"! Złodziejki z woj. śląskiego poszukiwane przez Policję [ZDJĘCIA]

>>> Jak do domu wpadnie, to kradnie! Ten mężczyzna chodzi po mieszkaniach i "sprawdza klamki" [ZDJĘCIE]

>>> Zwłoki w Gliwicach: Policja prosi o pomoc w identyfikacji denata [DRASTYCZNE ZDJĘCIA]

ZOBACZ WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki