- Skrzydłokwiat, egzotyczna roślina z wilgotnych lasów, wymaga specjalnej pielęgnacji w domowych warunkach, szczególnie zimą.
- Sezon grzewczy jest wyzwaniem dla tej rośliny, grożącym żółknięciem liści i pogorszeniem kondycji.
- Prosty trik z kostkami lodu może uratować Twój skrzydłokwiat, zapewniając mu odpowiednie nawilżenie i pomagając przetrwać trudny okres.
- Dowiedz się, jak prawidłowo stosować tę metodę, aby Twój skrzydłokwiat bujnie rósł i pięknie się zazielenił!
Pielęgnacja skrzydłokwiatu zimą
Skrzydłokwiat to przepiękny kwiat doniczkowy o egzotycznych liściach i kwiatach. Do Europy przewędrował Z Ameryki Południowej i Azji. W naturze rośnie w wilgotnym i ciepłym klimacie. Najczęściej stanowi on element poszycia leśnego lasów równikowych. Już samo to wskazuje podstawowe zasady pielęgnacyjne skrzydłokwiatu W warunkach domowych, w doniczce skrzydłokwiat lubi wilgoć, ciepło oraz rozproszone światło. Zimą roślina ta wymaga umiarkowanej temperatury na poziomie około 18 stopni Celsjusza oraz podlewania, gdy podłoże zaczyna wysychać.
Sezon grzewczy dla kwiatów lubiących wilgoć jest bardzo trudny. W tym okresie należy zadbać o prawidłowe nawilżenie powietrza oraz dostęp do wody, nie tylko aplikowanej przed podlewania. Skrzydłokwiat, który stoi za blisko nagrzanych grzejników może zacząć marnieć. Będzie to objawiało się żółknięciem liści oraz znacznie słabszą ogólną kondycją rośliny. W takim przypadku należy błyskawicznie zadziałać. Przede wszystkim przenieś skrzydłokwiat w inne miejsce. Dobrym rozwiązaniem jest umiejscowienie skrzydłokwiatu w łazience. Najczęściej to najbardziej wilgotne pomieszczenie w całym domu. Skrzydłokwiat nie potrzebuje bezpośrednich promieni słonecznych. Zimą możesz stawiać go na kilka godzin na stanowisku z dostępem do rozproszonego światła.
Wystarczą 3 kostki, a Twój skrzydłokwiat obije. Zimą się zazieleni i przestanie żółknąć
Bardzo ważną zasadą pielęgnacyjną skrzydłokwiatu jest wilgotność podłoża. Oczywiście nie może być ono nadmiernie mokre ponieważ grozi do gniciem korzeni, ale przesuszona ziemia może okazać się równie szkodliwa. W takiej sytuacji z pomocą przyjdą kostki lodu. Wystarczy, że włożysz kilka kostek lodu do ziemi doniczkowej. To prosty patent, który dostarczy roślinie potrzebną dawkę wilgoci i pomoże przetrwać sezon grzewczy. Kostki lodu będą się stopniowo rozpuszczały uwalniając zamrożoną wodę. Dzięki temu ziemia doniczkowa wolniej wysycha, korzenie się nie przegrzewają, a kwiat lepiej znosi zmowy stres. Kostki lodu należy uzupełniać co kilka dni. Stosując tę metodę należy ograniczyć podlewanie i dostosować je potrzeb rośliny.