Premiera kolekcji Balmain dla H&M w Polsce wywołała prawdziwe zamieszanie, a w ludziach obudziła pierwotne instynkty. Najpierw na ubrania światego domu mody rzuciły się gwiazdy, celebrytki, blogerki i dziennikarki. I to dosłownie! Na warszawskim Służewcu, gdzie odbyła się premiera, doszło do dantejskich scen: popychania się i bójek o wieszaki. - Nie da się nie skomentować wczorajszej imprezy H&M Balmain. Może nie samej imprezy, bo organizacja nie zawiodła... Ludzie... I ich zachowanie... Poszłam, by przyjrzeć się z bliska kolekcji Oliviera dla H&M. Cenię jego twórczość. Z racji tego, że nie lubię oceniać kolekcji po zdjęciach na ekranie wolałam przejść się osobiście. Dotknąć... Zobaczyć z bliska materiały i wykonanie. Niestety - nie było mi dane. W momencie, kiedy otworzyły się "wrota" do wyznaczonego miejsca na kolekcję - ludzie oszaleli. Rzucili się, jakby coś rozdawali za darmo... Mało tego - jakby wręcz dopłacali kasę dla osób, które coś wypolują. Żenada! Byłam strasznie poirytowana zachowaniem ludzi bijących się o wieszaki. Walczących z ekspozycjami i targujących się przy kasie: "Dobra oddam Ci za dwie stówy więcej, niż na metce". Serio? - napisała Karolina Gilon na Facebooku.
Nie inaczej było w warszawskim sklepie H&M przy ulicy Marszałkowskiej. Tłum ludzi czekał w kolejce już od godziny 22.00 dzień przed premierą. Gdy sklep został otwarty, tłum rzucił się po drogie ubrania. Do sieci trafiły już nagrania z tego wydarzenia. Co ciekawe, ludzie na wideo nie wyglądają jak blogerzy, więc można przypuszczać, że to handlarze, którzy po powrocie do domów wystawią swoje łupy na Allegro...
Zobacz: Szokujące ceny ubrań Balmain dla H&M! Kto to kupi?!
Przeczytaj też: Ubrania Balmain dla H&M. Zobacz zdjęcia z pokazu!