Modliszka poganiała ślimaka

2014-03-04 1:00

Ślimak z Indonezji pełzał sobie po lesie deszczowym, spijając kropelki z roślin i chrupiąc liście. Wtem poczuł, że coś wskakuje mu na muszlę!

To była modliszka, która postanowiła zrobić sobie z mięczaka środek transportu. Zielone odnóża owada zatupały niecierpliwie w muszlę, ale ślimak ani myślał przyspieszyć. Jednak nie wystraszył się też niespodziewanego gościa. Zwierzęta ruszyły więc razem przez las, zgodnie wymachując czułkami, dopóki modliszka nie straciła w końcu cierpliwości do leniwego mięczaka.

Zobacz: Smarują się ślimakami w Japonii

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki