Powiększam piersi śniegiem

2013-01-26 3:00

Choć niejeden narzeka na styczniowe zaspy i mróz, to Monika (20 l.) z Przasnysza tylko uśmiecha się tajemniczo pod nosem, kiedy słyszy takie marudzenie. Bo jak wszystkie zapobiegliwe piękności dobrze wie, że nic tak nie ujędrnia piersi, jak zdrowa porcja białego, iskrzącego się w słońcu białego puchu!

- Kiedy tylko spadną pierwsze śniegi, wybiegam przed dom, zrzucając ciuszki - wyznaje zahartowana dziewczyna. - Chwytam całe garście śniegu i wcieram go z całą mocą w piersi. I tak będę robić do momentu, w którym stopnieje ostatni płatek, by na lato mieć biust i większy, i bardziej jędrny - dodaje Monika. Bo przecież to nie tajemnica, że hartowanie piersi nagłymi skokami temperatury działa lepiej od silikonu. Od śniegu piersi rosną jak szalone!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki