Problem z głowy

2008-02-17 16:40

Walczyli z nią Juliusz Cezar, Freud, Beethoven i św. Paweł. Przez nią niedawno Adam Małysz skakał jak nielot. Migrena.

Migrena, nasza najczęstsza przewlekła przypadłość, to skutek przewrażliwionych nerwów terroryzowanych przez geny. Cierpi na nią jedna szósta ludzkości. Więcej kobiet niż mężczyzn. Jedna czwarta osób dotkniętych migreną nie może przez to normalnie funkcjonować.

Napadnięci znienacka

Pulsujący ból połowy głowy, któremu towarzyszą nudności, nadwrażliwość na zapachy, światło i dźwięk. Pierwsze podobne opisy napadów migreny zostały sporządzone około 5 tys. lat temu pismem klinowym. Także lekarze greccy i rzymscy byli wyraźnie zaintrygowani uskarżaniem się pacjentów na napadowe bóle głowy. Chcąc poznać przyczyny dolegliwości, robili bardzo skrupulatne notatki, co jednak nie doprowadziło do powstania metod skutecznie przeciwdziałających napadom.

Kwestia czasu albo wieku

Migrena może ujawnić się nawet u kilkuletnich dzieci, chociaż najczęściej następuje to między okresem dojrzewania a 35. rokiem życia. To czas największej aktywności, a migrena tę aktywność znacznie ogranicza.

Jest dolegliwością zakodowaną w genach, a kiedy już zacznie nękać, nęka do końca życia. Czasem jednak po prostu odpuszcza albo bardzo długo nie daje o sobie znać. Z biegiem lat objawy migreny łagodnieją albo zupełnie ustępują. Mówi się nawet, że jedynym lekarstwem na migrenę jest... starość.

Zdarza się, że ktoś tylko raz w życiu przekonuje się na własnej skórze, co to migrena. Niestety, są ludzie, którzy muszą żyć z migreną atakującą nawet osiem razy miesięcznie!

Skąd ten ból?

Już w XVIII wieku zwrócono uwagę, że migrena jest przypadłością rodzinną. Dzisiaj wiadomo, że w związku z genetycznym podłożem choroby ryzyko wystąpienia migreny u kogoś kogo krewni na nią cierpią, jest aż 5 razy większe. Na obecnym etapie badań nad migreną jest pewne, że wywołują ją mutacje w kilku genach.

Zgodnie z tak zwaną teorią naczyniową, migrena to skutek skurczu naczyń krwionośnych głowy, a sam ból jest wynikiem nadmiernego rozszerzenia tych naczyń następującego po skurczu i związanego z tym obrzęku. Niewykluczone, że u ludzi cierpiących na migrenę szwankują ośrodki w mózgu odpowiedzialne za kontrolę nerwów przekazujących sygnały bólowe. W czasie napadu migreny mózg jest nadmiernie pobudzony. Być może migrenowe sensacje, prowokowane przez geny, zaczynają się w oponie twardej, wyściełającej wnętrze naszej czaszki i chroniącej mózg przed uszkodzeniem.

Do migreny najprawdopodobniej prowadzi nagłe uwolnienie przez zakończenia nerwowe opony cząsteczek białka powodującego nadwrażliwość nerwów. Mózg przez pewien czas nastawia się na odbieranie głównie bodźców bólowych. Aktywność elektryczna nerwów przekazujących te sygnały wzrasta tak bardzo, że głowa boli, chociaż nie ma powodu, bo nikt nie wali w nią tępym narzędziem.

Zanim ruszy lawina

Nerwy, którymi sygnały biegną do mózgu, bombardują go bolesnymi wiadomościami. Sytuacja pogarsza się jeszcze przez to, że podczas napadu migreny zachodzą reakcje chemiczne i powstają związki żelaza. A te z kolei utrudniają mózgowi tłumienie bólu. To prawdziwa seria niefortunnych zdarzeń.

Od 14 lat z migreną można walczyć lekami zapobiegającymi uwalnianiu "bolesnych" białek przez zakończenia nerwów biegnących w oponie twardej mózgu. Lek działa więc jak zamykanie łobuza w domu, żeby nie narozrabiał.

Nie drażnić młotowego

Atakom migreny sprzyja stres i obniżenie poziomu cukru we krwi spowodowane długimi przerwami między posiłkami. Osoba cierpiąca na migrenę może unikać czynników, które prowokują atak. Należą do nich: mocny alkohol, czerwone wino, papierosy, kofeina, tłuste sery, ostre przyprawy, owoce cytrusowe i czekolada.

Z aurą i bez aury

Napadom migrenowym z aurą, w odróżnieniu od tych bez aury, towarzyszą "atrakcje" - abstrakcje wzrokowe. Ból poprzedzają kilku-kilkunastominutowe objawy związane z zaburzeniami w korze mózgowej. Człowiek widzi wówczas drgające, przemieszczające się pasma, złożone jakby z tęczowych kryształków. Czasem jest to migotliwy punkt rozlewający się stopniowo w jaskrawą plamę. Z takim "mroczkiem migocącym" w polu widzenia nie da się czytać. Aura jest zwykle zapowiedzią bólu.

Walcownia pod czaszką

Ciężki napad migreny uniemożliwia normalne funkcjonowanie. Wszystkie zmysły zostają wyostrzone do tego stopnia, że zapachy przypraw lub perfum stają się nieznośne jak woń siarkowodoru. Słońce zza firanki razi oczy jak lampa w solarium, reklamy w telewizji wydają się głośniejsze od bomb. Jedyna rada w takiej sytuacji to leżeć w cichym, zaciemnionym pokoju.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki