Obława na Tadeusza Dudę. Wojewoda wprowadził zakaz używania petard
Sprawca strzelaniny w Starej Wsi pod Limanową wciąż jest na wolności. 57-letni Tadeusz Duda prawdopodobnie ukrywa się w lesistym terenie w pobliżu swojego miejsca zamieszkania. W działania zmierzające do jego zatrzymania zaangażowanych jest kilkuset funkcjonariuszy różnych formacji. Okolica jest patrolowana z powietrza przez załogę śmigłowca Black Hawk. Wojsko użyczyło też drona Bayraktar, a w gotowości do wsparcia są również drony FlyEye.
W celu ułatwienia działań służb, wojewoda małopolski wprowadził na terenie miasta Limanowa oraz gminy wiejskiej Limanowa zakaz noszenia i używania środków pirotechnicznych. To reakcja na incydent z weekendu, gdy jeden z mieszkańców użył petard do odstraszenia dzikiej zwierzyny, wywołując alarm wśród funkcjonariuszy.
Zakaz nie dotyczy organizatorów imprez i przedsięwzięć artystycznych, rozrywkowych, rekreacyjnych i szkoleniowych, którzy organizując takie imprezy i przedsięwzięcia, zgodnie z obowiązującymi przepisami, uzyskali zezwolenie właściwych organów.
Rozporządzenie wojewody obowiązuje do odwołania, nie dłużej jednak niż 7 dni. Za jego złamanie grozi kara grzywny.
Utrudniają działanie służb. Apel policji
Stara Wieś przyciąga grupy ciekawskich osób, które na własne oczy chcą zobaczyć, jak wygląda obława na Tadeusza Dudę. Niestety takie zachowanie utrudnia pracę funkcjonariuszom. W związku z tym policja prosi, żeby nie zbliżać się do miejsca działań. Warto również przypomnieć, że poszukiwany prawdopodobnie jest uzbrojony i bardzo niebezpieczny. Istnieje ryzyko, że mężczyzna znowu sięgnie po broń, by pozbawić życia kolejną osobę!
- Apelujemy o nieutrudnianie i niezbliżanie się do miejsca działań policjantów w Starej Wsi. Zaobserwowaliśmy grupy, głównie młodych osób, które próbują wejść na teren działań policjantów. Takie zachowanie jest niebezpieczne oraz utrudnia pracę funkcjonariuszy. Prosimy stosowanie się do poleceń służb i nieutrudnianie im pracy - apeluje małopolska policja.
Podcasty
Playlisty tematyczne
