Ostatnie pożegnanie 16-letniego Szymona. Dywan pięknych kwiatów przykrył grobowiec

16-letni Szymon spoczął na cmentarzu parafialnym w Tarnowie-Klikowej. Nastolatek jest ofiarą zabójstwa, zginął raniony ostrym narzędziem w szyję przez swojego rówieśnika. W ostatniej drodze towarzyszył mu tłum osób, zwłaszcza młodych, którzy przynieśli ze sobą kwiaty złożone następnie na grobowcu. Kwiaty i znicze składane są również w lasku Lipie, gdzie doszło do tragedii.

- Miałeś zawsze otwarte serce i dłoń ku bliskim, umarli przestali cierpieć, cierpią Ci, co pozostali - te słowa, umieszczone na klepsydrze tragicznie zmarłego Szymona, wybrzmiały również podczas pogrzebu. 16-latek został pochowany na cmentarzu parafialnym w Tarnowie-Klikowej w czwartek, 10 kwietnia. Uroczystość zgromadziła prawdziwy tłum młodych ludzi; uczniów tarnowskich szkół oraz znajomych zamordowanego 16-latka. Miał ich wielu, bo chętnie spędzał czas w gronie przyjaciół, czy to na treningach sportowych, czy też podczas spotkań towarzyskich. Nic więc dziwnego, że grobowiec nastolatka został wręcz przykryty dywanem pięknych kwiatów przyniesionych przez żałobników. Otuchy osobom dotkniętym śmiercią Szymona próbował dodać kapłan, apelując przy okazji o modlitwę w intencji zmarłego.

W czasie tej modlitwy aktem bardzo świadomym oddajmy w Jego miłosierne ręce, w ręce Zmartwychwstałego, duszę naszego zmarłego brata Szymona; syna, brata, kolegę, przyjaciela, ucznia. Podziękujmy za jego życie, za radość tego życia i za wszelkie dobro, które w naszym życiu było za pośrednictwem Szymona. I dbajmy Bracia i Siostry o nasze życie w łasce uświęcającej. Przyjmujmy w intencji Szymona Komunię św. Nie tylko dzisiaj, ale gdy będziemy przychodzić na Eucharystię w jego intencji zamawianej - mówił ksiądz podczas mszy świętej żałobnej.

W związku z tragedią list wystosowała małopolska kurator oświaty. Apelowała w nim o odwagę w przeciwstawianiu się złu oraz o reagowanie na brak poszanowania godności każdego człowieka.

- To czas żeby wreszcie wykrzyczeć NIE! DOŚĆ! To czas aby każdy odzyskał odwagę i reagował na każde zło wokół siebie. Krzywe spojrzenia, złośliwe uwagi, hejt w każdej postaci, zły gest, wulgaryzmy, niechęć i złość, absurdalne kłótnie, wymykające się rozumowi emocje – to początki spirali, która zawsze prowadzi do dramatu i tragedii konkretnych osób, ich rodzin, społeczności szkolnych i lokalnych - przestrzegła Gabriela Olszowska.

Kwiaty i znicze są składane również w lasku Lipie, gdzie doszło do tragedii. Na jednym z drzew, znajdującym się blisko wiaty turystycznej, zostało powieszone zdjęcie Szymona z przyjaciółmi. Mimo upływu tygodnia od dramatu, wciąż przychodzą tam znajomi 16-latka, by przez chwilę w ciszy wspominać spędzone razem z nim chwile i uczcić jego pamięć. 

W Tarnowie miał się odbyć marsz przeciw przemocy. Wciąż nie wiadomo jednak, czy się odbędzie, a jeśli tak, to kiedy. Głos w tej sprawie zabrał prezydent Jakub Kwaśny.

- W obliczu tego dramatu słowa nie oddają bólu, jaki towarzyszy tej stracie. W przestrzeni publicznej pojawił się pomysł “Marszu przeciw agresji”, jednak ta decyzja musi należeć do młodych ludzi z Tarnowa - napisał na FB prezydent Tarnowa.

Nie żyje 16-letni Szymon. W miejscu tragedii palą się znicze

Tak wygląda grób Szymona
Super Express Google News
Pokój Zbrodni
Jak zwykły chłopak wpada w szpony zła. Jonasz z Wyszkowa | Pokój ZBRODNI

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki