Spotkanie For Nature Solutions Apatora Toruń z zielona-energia.com Włókniarzem Częstochowa zapowiadano jako hit piątku w 7. kolejce PGE Ekstraligi. Goście ostatnimi czasy znakomicie czuli się na Motoarenie, więc byli pełni optymizmu. Z kolei drużyna Roberta Sawiny chciała nawiązać do dobrych występów z Grudziądza i Leszna. Zagadką pozostawało, czy tor w grodzie Kopernika wreszcie będzie sprzyjał gospodarzom. Dyrektor sportowy Krzysztof Gałańdziuk mówił przed meczem, że ten temat należy odłożyć i skupić się na tym, czym torunianie dysponują. Jak się okazało - nie rzucał słów na wiatr. Zapis relacji znajdziecie pod galerią ze zdjęciami.
Pierwsza seria rozpoczęła się od dwupunktowego triumfu mocnej pary Madsen - Lindgren. Ten drugi wykorzystał odejście od krawężnika Patrka Dudka i dał prowadzenie gospodarzom. Później sporą niespodziankę sprawili miejscowym fanom juniorzy. Duet Lewandowski - Zieliński przywiózł za plecami Mateusza Świdnickiego i zapewnił cenny remis. Chwilę później przełożył się "Duzers", który wspólnie z Jackiem Holderem wyprowadził "Anioły" na dwupunktowe prowadzenie. Na Motoarenie zrobiło się po raz pierwszy bardzo głośno.
Przyczepny tor w pierwszej fazie zawodów wyraźnie pasował drużynie Roberta Sawiny. Potwierdził to bieg tuż po równaniu, gdzie Przedpełski i Dudek poradzili sobie z Lindgrenem i Jeppesenem. Co było nowością – Apator zdecydowanie lepiej rozgrywał moment startowy oraz pierwszy łuk. Goście wierzyli, że przełom nastąpił w biegu nr 6, gdzie Madsen ze Smektałą zdeklasowali Jacka Holdera. Na tablicy wyników mieliśmy 19:17.
Bardzo długo rezultat generował emocje. Na torze wiało nudą, ale kibicom gospodarzy wynagradzała to minimalna przewaga ich ulubieńców. Po trzeciej serii przewaga drużyny Sawina wzrosła do sześciu punktów i duża w tym zasługa kapitalnej jazdy Pawła Przedpełskiego i Jacka Holdera. Ten pierwszy znalazł sposób na Leona Madsena, co rzecz jasna wywołało eksplozję radości na Motoarenie.
W biegu nr 11 trener Lech Kędziora zmienił bezbarwnego Jeppesena i wysłał do boju Lindgrena. Rezerwa taktyczna udała się połowicznie, bo Szwed wspólnie z Madsenem przywieźli do mety wynik 4:2 na korzyść gości. Zrobiło się 35:31 i wszystko było jeszcze możliwe. Chwilę później przebudził się Smektała, a Dudek musiał się solidnie napocić, aby wydrzeć drugie miejsce Świdnickiemu. Z przewagi gospodarzy zostały tylko dwa punkty. Na gigantyczne emocje na torze przyszło nam czekać do ostatniego biegu przed wyścigami nominowanymi. Robert Lambert swoją akcją ostatnim łuku rozgrzał stadion do czerwoności. Brytyjczyk zdołał wydrzeć trzy punkty Worynie i utrzymał minimalne prowadzenie dla FNS Apatora Toruń.
Jak się okazało, to właśnie Lambert został bohaterem całego meczu. Po remisie w biegu nr 14, wszystko zależało od duetów Lambert - Przedpełski i Madsen - Woryna. Brytyjsko - polska para Aniołów zanotowała podwójny triumf i ostatecznie to ekipa Roberta Sawiny wygrała 48:42. Torunianie udowodnili, że ostatnie dobre występy nie były dziełem przypadków. A Włókniarz? Zawiedli na pewno Mateusz Świdnicki i Jonas Jeppesen.
For Nature Solutions Apator Toruń - zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa 48:42
For Nature Solutions Apator Toruń - 48
- 9. Paweł Przedpełski - 11+1 (2,3,1,3,0,2*)
- 10. Robert Lambert - 15 (3,3,1,2,3,3)
- 11. Patryk Dudek - 11+1 (0,3,2*,1,2,3)
- 12. Z/Z
- 13. Jack Holder - 8+1 (2*,1,2,3,0,0)
- 14. Denis Zieliński - 1+1 (1*,0,0)
- 15. Krzysztof Lewandowski - 2 (2,0,0)
- 16. Zach Cook - NS
zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa - 42
- 1. Leon Madsen - 12 (3,3,2,3,1)
- 2. Bartosz Smektała - 6+2 (0,2*,0,3,1*)
- 3. Fredrik Lindgren - 9+1 (1,1,3,1,1*2)
- 4. Jonas Jeppesen - 1+1 (1*,0,-,-)
- 5. Kacper Woryna - 7 (1,2,2,2,0)
- 6. Jakub Miśkowiak - 6 (3,2,1,0)
- 7. Mateusz Świdnicki - 1 (0,0,1)
- 8. Kajetan Kupiec - NS
Sędzia: Paweł Słupski
Podcasty
Playlisty tematyczne
