Dobry występ Chrisa Wrighta nie pomógł. King Szczecin lepszy od Twardych Pierników

i

Autor: Róża Koźlikowska - @FotRose Dobry występ Chrisa Wrighta nie pomógł. King Szczecin lepszy od Twardych Pierników

Dramat Polskiego Cukru Toruń. Stracili ważnego zawodnika i przegrali z Kingiem Szczecin

2019-11-04 13:07

Polski Cukier Toruń był do minionego weekendu niepokonany w Energa Basket Lidze. Wszystko zmieniło się po wyjazdowym meczu z King Szczecin. To nie jedyna zła informacja dla "Twardych Pierników". W najbliższym czasie podopiecznym Sebastiana Machowskiego nie pomoże Jakub Schenk.

Pięć pierwszych meczów sezonu 2019/20 Energa Basket Ligi dało wielkie powody do optymizmu kibicom "Twardych Pierników". King Szczecin również dobrze wszedł w rozgrywki, więc niedzielna konfrontacja zapowiadała wielkie emocje. Wszystko potwierdziło się na parkiecie!

King Szczecin - Polski Cukier Toruń, relacja

Do tej pory sposób na ekipę ze Szczecina znalazła tylko ekipa Trefla Sopot. Torunianie przyjechali do województwa zachodniopomorskiego z nadzieją, że będą tymi drugimi.

Pierwsza kwarta na remis - 25:25. Przed dłuższą przerwą to gospodarze wyszli na sześciopunktowe prowadzenie, ale po zmianie stron wydawało się, że Twarde Pierniki znów zejdą z parkietu w roli zwycięzców. O wszystkim zdecydowała ostatnia kwarta.

A w niej katastrofalnie w obronie prezentowali się goście. King Szczecin był w stanie zdobyć jedenaście punktów z rzędu i ostatecznie zapisał na swoim koncie aż 104 "oczka". To kolejna setka stracona przez torunian w ostatnich dniach. Wcześniej w Arenie Toruń 122 punkty rzucił im Hapoel Holon.

Liderami byli Dustin Ware (King Szczecin) oraz Chris Wright (Polski Cukier Toruń). Do przedstawiciela gospodarzy dostosowali się poziomem: Paweł Kikowski, Ben McCauley oraz Cleveland Melvin.

W tabeli Energa Basket Ligi spory ścisk. Po 11 punktów mają na swoim koncie Twarde Pierniki, King Szczecin oraz Trefl Sopot.

Fatalną informacją dla Sebastiana Machowskiego jest kontuzja Jakuba Schenka (13 punktów w Szczecinie), który pod koniec spotkania nabawił się urazu stawu skokowego. Czekamy na szczegółowe informacje, ale były koszykarz Kinga Szczecin najpewniej opuści co najmniej kilka meczów. Jak do tego dodamy problemy Karola Gruszeckiego i Damiana Kuliga, to można już mówić o sporym pechu Twardych Pierników. A tymczasem już we wtorek (5 listopada) Polski Cukier na własnym parkiecie zagra z Dinamo Sassari w ramach Basketball Champions League.

King Szczecin - Polski Cukier Toruń 104:97 (25:25, 30:24, 22:32, 27:16)

King Szczecin: Dustin Ware 22, Paweł Kikowski 21, Ben McCauley 19, Cleveland Melvin 18, Jakov Mustapić 7, Thomas Davis 7, Dominik Wilczek 4, Mateusz Bartosz 4, Adam Łapeta 2.

Polski Cukier Toruń: Chris Wright 23, Keith Hornsby 17, Jakub Schenk 13, Aaron Cel 11, Aleksander Perka 11, Kyle Weaver 9, Alade Aminu 7, Bartosz Diduszko 6, Mikołaj Ratajczak 0, Ignacy Grochowski 0.

Politycy od kuchni (Michał Kamiński)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki