Lokomotiv Daugavpils - Apator Toruń: Łotysze postraszyli faworyta, ale Anioły nadal niepokonane [WYNIK, RELACJA, ZDJĘCIA]

2020-08-02 16:14

Lokomotiv Daugavpils - Apator Toruń, czyli pierwszy historyczny wyjazd Aniołów na ligowy mecz za granicę. Na Łotwie faworytem była ekipa Tomasza Bajerskiego, która zdominowała początek sezonu 2020 eWinner 1. Ligi. Każdy kibic żużla doskonale jednak wie, że na stadionie Lokomotivu nikomu nie jeździ się łatwo. Zobaczcie naszą relację prosto z łotewskiego obiektu.

Mecz Lokomotiv Daugavpils - eWinner Apator Toruń był historyczny dla fanów Aniołów, którzy pierwszy raz w swoim życiu musieli organizować wyjazd za granicę, aby obejrzeć na żywo spotkanie swoją ulubioną drużynę w akcji. Szczególnie w czasach pandemii koronawirusa było to nie lada wyzwanie. Wiemy to doskonale, że kibice zrobią bardzo dużo, aby dopiąć swego i rzeczywiście - na Łotwie można było dostrzec grupkę fanów ekipy z grodu Kopernika. Wraz z nimi oczekiwaliśmy na ciekawe widowisko, choć faworyt był tylko jeden.

Lokomotiv Daugavpils - Apator Toruń, relacja z Łotwy

Łotysze pierwszy raz w tym sezonie mogli wpuścić na trybuny 3000 kibiców. Miejscowi fani skrzętnie z tego skorzystali. Zobaczyli arcyciekawy mecz!

Pierwsze cztery biegi to dominacja faworyta. Apator prowadził 18:6 i wydawało się, że to będzie spotkanie "do jednej bramki". Na szczególne brawa zasługiwał Igor Kopeć-Sobczyński, który w dwóch startach zdobył 5 punktów i bonus. Z czasem do głosu doszli jednak podpieczeni Nikołaja Kokina.

Łotysze lepiej odczytywali zmiany na torze. Dobrze wyglądali m.in. Andriej Kudriaszow, Jewgienij Kostygow i Pontus Aspgren. Waleczny Lokomotiv po trzech seriach tracił do faworyta tylko cztery "oczka".

Apator załatwił sprawę przed wyścigami nominowanymi. Indywidualne triumfy Tobiasza Musielaka, Adriana Miedzińskiego i bohatera meczu Wiktora Kułakowa zapewniły zwycięstwo Aniołom. Jedynym powodem do niepokoju był poważny upadek młodego Justina Stolpa. Wychowanek opuścił tor w karetce, ale na szczęście obyło się bez złamań. 

W ostatniej gonitwie dnia mieliśmy jeszcze jeden nieprzyjemny incydent. Uślizg na drugim łuku zaliczył Adrian Miedziński. Na szczęście jadący blisko Kudriaszow przytomnie położył motocykl, dzięki czemu wypadek nie był jeszcze groźniejszy.

Apator wygrał czwarty mecz z rzędu w eWinner 1. Lidze. Ambitna ekipa gospodarzy postraszyła faworyta, ale koniec końców Anioły znów wracają z delegacji w dobrych humorach. 

Lokomotiv Daugavpils - Apator Toruń, wyniki

eWinner Apator Toruń - 51

1. Tobiasz Musielak 9 (3,0,0,3,3)
2. Adrian Miedziński 9 (3,2,1,3,w)
3. Jack Holder 9+3 (2*, 0,3,2*,2*)
4. Chris Holder 7 (3,3,d,1)
5. Wiktor Kułakow 12+1 (2*,2,3,3,2)
6. Igor Kopeć-Sobczyński 5+1 (3,2*,0)
7. Kamil Marciniec 0 (0,0,-)
8. Justin Stolp 0 (w/u)

Lokomotiv Daugavpils - 39

9. Kjastas Puodżuks 5 (1,1,3,u,d)
10. Jewgienij Kostygow 7+1 (1,3,2*,0,1)
11. Daniił Kołodinski 1+1 (0,1*,-,-)
12. Pontus Aspgren 7 (0,2,2,2,1)
13. Andriej Kudriaszow 12 (1,3,2,2,1,3)
14. Oleg Michaiłow 2+1 (1*,0,1)                                15. Francis Gusts 5+1 (2,1,1*)

Sędzia: Jerzy Najwer

Artur Dziambor - najlepsze momenty Expressu Biedrzyckiej

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki