Łzy ciekną po policzku

Mieli wspaniałe plany na życie. Damian i Robert nigdy ich nie zrealizują. Zginęli w strasznych wypadkach

2023-05-20 5:07

Dwa śmiertelne wypadki w bardzo krótkim odstępie czasu. Dwa wypadki, które wstrząsnęły mieszkańcami Torunia i okolic oraz czytelnikami naszego portalu z całej Polski. 20-letni Damian nie żyje, bo trafił na pijanego kierowcę, który za nic miał przepisy. Robert zginął, potrącony przez ciężarówkę. Oni już nie zrealizują planów na resztę życia.

20-letni Damian nie zawinił. Nie miał prawa spodziewać się, że w tę feralną niedzielę (14 maja 2023 r.), po godzinie 20:00 z całym impetem wjedzie w niego samochód, kierowany przez pijanego Dariusza P. Kiedy w czwartek (18 maja 2023 r.) mama Damiana, bliscy i przyjaciele żegnali młodego mężczyznę, sprawca wypadku siedział już w areszcie.

To, że do auta wsiadł "na podwójnym gazie" nie było dla niego czymś nowym. Ograniczenia prędkości też nie robiły na nim wrażenia. Prokurator Andrzej Kukawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu potwierdził "Super Expressowi", że Dariuszowi P. zarzuca się spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczkę z miejsca zdarzenia. 31-latek miał powiedzieć, że sądził, iż potrącił psa. Jego ofiarą był człowiek, który miał mnóstwo planów na życie. Na jego pogrzebie w Pigży pod Toruniem było mnóstwo ludzi. Pogrążona w smutku Anna, mama Damiana dziękowała każdemu za wsparcie. Nic, ani nikt nie zwróci jej syna.

Czytaj więcej: Zabił Damiana i nawet tego nie zauważył! Powiedział, że potrącił psa

Koszmarny wypadek pod Toruniem. Robert zginął potrącony przez ciężarówkę

W środę (17 maja 2023 r.) w Browinie pod Toruniem doszło do kolejnej tragedii. Przed godziną 4:00, na drodze krajowej nr 91 zginął Robert Ch., 47-letni mieszkaniec Chełmży. Policjanci próbują ustalić, dlaczego znalazł się na drodze i czemu potrącił go ciężarowy daf. 55-letni Przemysław M., który kierował pojazdem na pewno był trzeźwy. Czy ograniczona widoczność miała na to wpływ? A może ofiara wtargnęła pod pojazd? Tego na razie nikt nie przesądza.

- Funkcjonariusze, pod nadzorem prokuratora, przeprowadzili niezbędne czynności, które pozwolą dokładnie wyjaśnić okoliczności i przyczyny tego wypadku - poinformował "Super Express" st. sierż. Sebastian Pypczyński z KMP w Toruniu. Na razie nikt nie usłyszał w tej sprawie zarzutów. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że w ciągu kilku dni, w Toruniu i okolicach zginęły dwie osoby. 

Policjanci apelują do wszystkich uczestników ruchu drogowego o rozwagę i stosowanie się do przepisów. Rodzinom i bliskim zmarłych składamy wyrazy współczucia. Pod tekstem, zamieszczamy przejmujące zdjęcia z Pigży pod Toruniem. To tam spoczął 20-letni  Damian, ofiara pijanego kierowcy.

Sonda
Czy kary dla pijanych kierowców powinny być wyższe?
Zabójstwo prezydenta Gabriela Narutowicza. Grób zamachowca, Eligiusza Niewiadomskiego. Niezapomniani

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki