Naczelnik sztabu z ranną głową po święcie policji. Z komendy trafił do szpitala. Szczegóły TYLKO U NAS

2019-07-22 14:35

Podinspektor Dorota Rybszleger nie jest już komendantem Komisariatu Toruń Śródmieście. To jak na razie jedyna konsekwencja tego, że po święcie policji na tyłach komendy, z rozwaloną głową znaleziono naczelnika sztabu Komendy Miejskiej Policji. Pan naczelnik trafił do szpitala. Jest na zwolnieniu lekarskim.

Tak policja w Toruniu swego święta jeszcze nie świętowała. Na Rynku Staromiejskim była przepiękna defilada. Policjanci maszerowali z długą bronią. Mieszkańcy Torunia byli zachwyceni. To wszystko miało miejsce w ostatni wtorek. Dzisiaj rano szefowa MSWiA, po tym co wyrabiali toruńscy policjanci po swoim święcie zażądała natychmiastowej kontroli.

Jak ustaliliśmy, policjanci w budynkach swojej komendy urządzili libację. Jeden z naczelników, szef sztabu policji starszy aspirant Janusz F., rozbił sobie głowę. Do komendy przyjechała karetka. Naczelnik trafił do szpitala. Jest na zwolnieniu lekarskim.

- Wszystko jest na monitoringu. Widać jak policjant się zatacza i się wywala. I co z tego, że jeszcze we wtorek dowiedzieliśmy się o sprawie. Wszyscy którzy są na monitoringu pouciekali. Nie mogliśmy ich przebadać na zawartość alkoholu chociaż sprawa jest oczywista. Już we wtorek została wszczęta kontrola  - mówi nam jedna z osób znająca sprawę

Podinspektor Wioletta Dąbrowska rzecznik prasowy toruńskiej policji powiedziała, że ona w tej sprawie nie udziela informacji.

- Jak tylko informacja dotarła o tym, że w Toruniu mogło dojść do nieformalnego spotkania natychmiast została wszczęta kontrola – mówi podinspektor Monika Chlebicz rzecznik prasowy KWP w Bydgoszczy.

Na razie nikomu nie postawiono żadnych zarzutów.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki