Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki walczą o najważniejszy urząd w Polsce. Można śmiało powiedzieć, że ten drugi jak bokser wagi ciężkiej. Przed drugą turą przyjmuje mocne ciosy i to raz za razem. Sondaże pokazują, że szanse są bardzo wyrównane. W miniony czwartek (22 maja) Nawrocki wybrał się do Torunia, celem zwiększenia swoich szans.
Dla wielu sporym zaskoczeniem był fakt, iż popierany przez PiS kandydat, na swojego trenera nie wybrał ojca Tadeusza Rydzyka. Redemptorysta od lat wspiera w wyborach kandydatów prawicy. Szef IPN przyjechał do lidera Konfederacji i był gościem jego programu "Mentzen grilluje". Karol Nawrocki podpisał wszystko, czego oczekiwał od niego Sławomir Mentzen.
Wydawało się, że wizyta w grodzie Kopernika będzie dobrą okazją do spotkania z dyrektorem Radia Maryja. Nawrocki uznał inaczej, ale wygląda na to, że nadal może liczyć na wsparcie sympatyków zakonnika. Nasz dziennikarz rozmawiał z wierną słuchaczką katolickiej rozgłośni. Okazało się, że ojciec Rydzyk nie podaje nazwisk, ale wysyła odbiorcom czytelne sygnały.
- W Radiu Maryja powtarzają, że w wyborach 1 czerwca trzeba zagłosować na mądrego kandydata, który jest za życiem - mówi nam pani Jadwiga, torunianka, która od lat słucha Radia Maryja. - Dla mnie wybór jest prosty - dodaje w rozmowie z "Super Expressem".
Jak odbierać te słowa? W swoim przemówieniu po ogłoszeniu wyników I tury wyborów, Rafał Trzaskowski opowiadał się za liberalizacją prawa aborcyjnego. Kandydat KO rzecz jasna nie zabiega o poparcie ojca Rydzyka. Wprost przeciwne poglądy sygnalizuje Karol Nawrocki. Jedno jest pewne, 1 czerwca Polaków czeka mnóstwo emocji. Wyniki sondażowe mogą nie przesądzić o tym, kto zamieszka w pałacu prezydenckim. Wielu ekspertów zapowiada długą noc i odświeżanie wyników, które będą spływać z PKW.
Warto wiedzieć:
Toruń rozdaje karty w końcówce wyborów prezydenckich. Trzaskowski i Nawrocki są gotowi na wszystko