Setne urodziny w Kruszwicy! Jubilatka marzy, by jeszcze zatańczyć na dyskotece

2025-09-01 10:44

Jest elegancka, pełna pogody ducha i do dziś z zainteresowaniem śledzi sprawy gospodarcze i polityczne. Pani Jadwiga Jaskólska z Kruszwicy obchodziła właśnie swoje setne urodziny. Jubilatka, znana z poczucia humoru i pasji do genealogii, odebrała wyjątkowe gratulacje i odznaczenie od władz województwa.

Super Express Google News
  • Pani Jadwiga Jaskólska z Kruszwicy świętowała setne urodziny, stając się inspiracją dla całej społeczności.
  • Jej życie to przykład niezwykłej siły i determinacji – od trudnych lat wojny po odpowiedzialne funkcje zawodowe.
  • Mimo wyzwań, jubilatka zachowała pogodę ducha, elegancję i pasję do historii oraz genealogii.

Setne urodziny to nie lada powód do świętowania – i to nie tylko dla najbliższej rodziny, ale też dla całej społeczności. Tak było w przypadku pani Jadwigi Jaskólskiej, która w Kruszwicy cieszy się ogromnym szacunkiem. Z okazji pięknego jubileuszu odwiedziła ją przewodnicząca sejmiku województwa Elżbieta Piniewska, wręczając medal Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis. Do życzeń dołączył również marszałek Piotr Całbecki, przekazując słowa pełne ciepła i wzruszających życzeń, by każdy dzień przynosił radość i wsparcie.

Zobacz: Ma 19 wnucząt i 35 prawnucząt! Pani Zofia skończyła właśnie 100 lat i czerpie z życia garściami

Pani Jadwiga urodziła się 28 sierpnia 1925 roku w Markowicach. Jej życie nie zawsze było łatwe – II wojna światowa odebrała rodzinie spokój i majątek, a młoda Jadwiga musiała szybko nauczyć się samodzielności. Pracowała u gospodarzy, w hurtowni herbaty, a po wojnie w bankach, mleczarni i urzędzie skarbowym. Ostatecznie związała się zawodowo z Gminną Spółdzielnią w Kruszwicy, gdzie pełniła odpowiedzialne funkcje księgowej i planistki.

Choć życie zmuszało ją do wielu wyrzeczeń, pani Jadwiga nigdy nie traciła dobrego humoru i elegancji. Do dziś uwielbia śledzić wiadomości, chętnie rozmawia o historii, a jej pasją stała się genealogia. Wspólnie z siostrzenicą Haliną prowadziła archiwalne poszukiwania rodzinnych korzeni, a efekty tej pracy wciąż są inspiracją dla młodszych pokoleń.

Znana jest z tego, że zawsze lubiła ludzi wokół siebie. Organizowała spotkania, podejmowała gości, a w młodości chętnie wybierała się na potańcówki. Z uśmiechem przyznaje, że gdyby tylko zdrowie pozwoliło, jeszcze dziś zatańczyłaby na… dyskotece!

– Przez całe życie żyła skromnie, ale nigdy nie traciła pogody ducha i zdrowego osądu rzeczywistości – mówią bliscy. – Zamiast użalać się nad sobą, zawsze patrzyła naprzód i szukała rozwiązań.

Takie historie pokazują, że prawdziwa siła to nie tylko przeżyte lata, ale i podejście do życia. A pani Jadwiga jest tego najlepszym przykładem – pełna optymizmu, elegancji i ciepła, które do dziś zarażają innych.

Dożynki Uniwersyteckie w Prusach koło Krakowa

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki