Mały Oluś wypadł z 11. piętra wieżowca! Koszmar w Toruniu

2020-01-20 15:25

Do roku więzienia grozi matce czteroletniego Olka, który wypadł z 11. piętra wieżowca przy ul.Konstytucji 3 Maja w Toruniu. Śledztwo zostało zamknięte i prokuratura skierowała do Sądu Rejonowego akt oskarżenia.

Toruń: Czterolatek wypadł z wieżowca. Świadkowie relacjonują przerażający moment! [NOWE FAKTY]

i

Autor: Magdalena Witt-Ratowska Toruń: Czterolatek wypadł z wieżowca. Świadkowie relacjonują przerażający moment! [NOWE FAKTY]

Ewa P. usłyszała zarzut nieumyślnego narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło 19 września ubiegłego roku. Chłopiec wypadł z okna wieżowca, kiedy jego matka zjechała na dół wyrzucić śmieci. Wstępnie była mowa o kilkuminutowej nieobecności. Potem okazało się, że wyglądało to nieco inaczej.

W toku śledztwa przeprowadzono eksperyment procesowy - poinformował reporterkę Radia ESKA prokurator Andrzej Kukawski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu. Czas konieczny do zjechania na dół i wyrzucenia śmieci to niespełna dwie i pół minuty, więc cała czynność nie powinna trwać dłużej niż 5 minut.

Kluczowe okazały się zeznania świadków, którzy widzieli chłopca w oknie i słyszeli wołania "Mama, mama!". Według nich, kobieta nie wracała do mieszkania przynajmniej przez 20 minut. W tym czasie była ze śmieciami, ale też spotkała się na parkingu ze znajomym w sprawie fotelika samochodowego, rozmawiali i palili papierosy.

Prokuratura o akcie oskarżenia dla matki czterolatka, który wypadł z 11. piętra w Toruniu

Ewa P. nie przyznaje się do popełnienia zarzucanego jej czynu. Odpowiadała na pytania i złożyła wyjaśnienia. Teraz grozi jej kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do jednego roku.

Dodajmy, że chłopiec po upadku miał obrażenia wewnętrzne i liczne złamania, przez tydzień był w śpiączce farmakologicznej. Wielu torunian trzymało kciuki za jego powrót do zdrowia i lepszej formy - i tak powoli się dzieje. Olek przechodzi rehabilitację, a jego stan się poprawia. Jego wielkie marzenie spełnili strażacy. Przeczytacie o tym TUTAJ.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki